sobota, 2 lipca 2011

Manya stylizowanya

Podobnie jak inne blogerki, tak i ja otrzymałam ostatnio od włoskiej firmy KEMON dwa produkty do stylizacji włosów w celu przetestowania. O istnieniu marki dowiedziałam się dopiero z maila od przedstawiciela firmy, pana Adama, a że lubię nowinki, moja radość była tym większa. Zaznaczę jeszcze, że odkąd mam krótkie włosy wciąż poszukuję idealnych produktów do ich stylizacji, produktów, które zwiększą objętość tego, co mam na głowie i sprawią, że w niezmienionej formie będą się trzymać przez cały dzień. Czy tym razem nowinki okazały się skuteczne? Zapraszam do dalszej lektury ;))).

Do testów udostępniono mi dwa produkty:

Fluid zwiększający objętość MACRO (pojemność: 250 ml, cena: 65 zł)

Opis producenta:

Co to jest? MACRO zwiększa grubość i objętość włosów. Nadaje im zdrowy, lśniący oraz pełen życia wygląd. Nie klei się. Nie ma negatywnego wpływu na działanie innych zastosowanych produktów do stylingu.

Chcę! stałej objętości, miękkości i niezrównanego połysku. 

Nakładam! Rękami równomiernie na całą długość włosów umytych i osuszonych ręcznikiem. Włosy suszę suszarką tak jak zwykle.

Czuję! Lekkie, nieposklejane włosy o miłym zapachu leśnych jagód.

Widzę! Naturalnie wyglądającą, wystylizowaną fryzurę.
 
Wskazówka stylisty HAIRMANYA: Fluid stosowany przed cięciem ułatwia wyodrębnienie sekcji oraz sprawia, że praca z grzebieniem w trakcie strzyżenia jest płynniejsza. Warto zastosować MACRO przed wysuszeniem włosów, aby dodać im objętości i uzyskać efekt mokrych włosów.

Co ja myślę?

Na wstępie przyznam, że już sam opis producenta do mnie przemówił: krótki, treściwy, apelujący do wszystkich naszych zmysłów, uprzedzający wszelkie pytania. Podoba mi się! Przemawia również do mnie opakowanie: jest nowoczesne, kolorowe, przyciąga wzrok i jednocześnie cieszy oko. To lubię! Sam produkt również mnie przekonał. Kosmetyk pięknie pachnie owocami leśnymi, zapach utrzymuje się na włosach przez długie godziny i naprawdę rozpieszcza nasze nozdrza ;). Fluid widocznie zwiększa objętość włosów, nie tworząc przy tym na głowie niefajnie wyglądającego, niedającego się ułożyć hełmu. Najbardziej podoba mi się to, że włosy po wtarciu kosmetyku i wysuszeniu nie są sypkie czy sztywne, a stają się bardzo plastyczne, pozwalają się ułożyć zgodnie z życzeniem i pozostają na swoim miejscu przez długi czas. Dla pożądanego efektu wystarczy dosłownie odrobina, po nałożeniu zbyt dużej ilości produktu łatwo uzyskać efekt tłustych włosów, dlatego też oszczędność jest jak najbardziej wskazana ;))). Produkt jest świetny, przede wszystkim dla posiadaczek krótkich włosów, które chcą oderwać je od głowy :D.
 
Żel do włosów COSMO (pojemność: 250 ml, cena: 72 zł)
 
Opis producenta:

Co to jest? COSMO stosowany samodzielnie utrzymuje objętość i utrwala krótkie fryzury. Działa harmonijnie z innymi produktami do stylizacji wykańczania fryzur, podkreślając uzyskiwany dzięki nim efekt, rozświetla włosy. Wygładza, rozdziela i dyscyplinuje włosy. Nie obciąża włosów i stanowi doskonałą bazę dla dowolnego typu produktów do modelowania.

Chcę! różnorodności, szybkości, rozdzielania, trwałości fryzury w ciągu całego dnia.

Nakładam! Wycisnąć na dłoń 2-4 dawki preparatu i nałożyć na wilgotne lub suche włosy i podkreślić fryzurę w dowolny sposób.

Czuję! Miłą w dotyku konsystencję preparatu oraz przyjemny zapach mango i banana.

Widzę! Utrwalenie i podkreślenie fryzury.

Wskazówka stylisty HAIRMANYA: Cosmo zastosowany przed cięciem nadaje solidną strukturę i objętość. Nałożony przed suszeniem zapewnia wsparcie fryzury i grubość włosom.

Co ja myślę?

Również w przypadku tego produktu opis jest zachęcający, podobnie jak wygląd pękatej, kolorowej buteleczki. Pompka w przypadku żelu do włosów to świetny pomysł, gdyż za każdym razem wydobędziemy z opakowania dokładnie taką ilość produktu, jaką chcemy, przy jednoczesnym zachowaniu higieny. Przyznam, że dość trudno było mi testować ten produkt, jako że przy mojej fryzurze żel w zasadzie nie jest mi potrzebny i nie wiem za bardzo, jak miałabym go stosować. Wpadłam na pomysł, żeby nakładać produkt na końcówki włosów i nadać im trochę "wiatrem czesany" look. Średnio mi się udał ten efekt, bo włosy mam za długie i po kilku chwilach po prostu opadały. Cosmo moim zdaniem jest produktem do włosów bardzo krótkich, delikatnie zlepia poszczególne kosmyki, nie obciążając ich. Zapach jest bardzo przyjemny, pachnie niczym "Sex On The Beach", w wersji virgin oczywiście ;))).

Gdzie kupić?

HAIRMANYA to kosmetyki profesjonalne, dostępne głównie w salonach fryzjerskich. Ich wysoka cena wiąże się najczęściej z dużą pojemnością, równie dużą wydajnością i na pewno lepszą jakością niż w przypadku produktów drogeryjnych. Wszystkie przecież znamy efekt "fryzury gwiazdy filmowej" zaraz po wyjściu od fryzjera - znikąd się to nie bierze ;))). Jeśli jesteście zainteresowane marką, zapraszam do przejrzenia oferty na stronie internetowej www.kemon.pl. Jeśli myślicie nad zakupem, zajrzyjcie tutaj www.lokikoki.pl.

A jakie są Wasze ulubione produkty do stylizacji?

13 komentarzy:

  1. http://bajeczneopowisci.blogspot.com/ i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie od samego początku zachwycały opakowania, własnie przez to że są tak niesamowicie kolorowe. Zastanawiałam sie czy opakowania, nie będą maskowały jakiegoś bubla. Rozwiałaś moje wątpliwość teraz będę mogła rozpocząć poszukiwania kosmetyku idealnego dla moich włosów.

    OdpowiedzUsuń
  3. A wg.mnie ta firma za bardzo kopiuje kosmetyki do stylizacji Tigi Bed Head :( Nie lubię kupować podróbek.

    OdpowiedzUsuń
  4. Yasminella, z pewnością nie jest to bubel:)

    intwopeony, kemon istnieje na rynku już od 50 lat, nie określiłabym tych produktów jako podróbki...

    OdpowiedzUsuń
  5. Wg mnie już same opakowania i ich kolory zachęcają do stosowania ;) Niestety ja mam długię włosy, więc te akurat nie są dla mnie. Ale miałam już kemona w swojej łazience ;-)Świetna dla suchych, szorstkich ale cienkich włosów (którym mimo wychodzenia ze skóry nie łatwo dogodzić ;)) )jest seria Actyva-miałam szampon, odżywkę w sprayu i maskę. Dwa pierwsze zabrałam podczas urlopu-słońce, woda itd. I obawiałam się maksymalnego przesuszenia a tu miłe zaskoczenie ;) Nawet mogłam nosić włosy rozpuszczone, bez traktowania prostownicą ;(( I co najważnijesze wyeliminowałam efekt puszenia włosów,co przy bałtyckim wietrze i wilgoci w powietrzu było osianieciem sporym :))Mam też olejek nabłyszcający, choć on wg mnie niczym się nie różni od zwykłego jedwabiu i podobnie działa.Cena jest dla mnie lekkim minusem, bo np za szampon 250 ml trzeba wydać prawie 50 zł, odżywka więcej...Na pewno jednak warto sięgnąć po niektóre ich produkty bo jeśli widzimy , że nasze włosy pieknie się błyszczą i są zdrowe to wysokoą cenę można jakoś przełknąć ;)pzdr Natasza

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy ten fluid, czy przy tej minimalnej ilość włosy się szybko przetłuszczają? Jak nie, to chyba go kupię! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja unikam wszyskich żelów pianek i lakierów, lakier tylko do grzywki, bo moje włosy się szybko niszczą ;( Jednak będę wiedziała na przyszłość. Żel ma fajne opakowanie rzuca się w oczy :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Natasza, dzięki za wyczerpujący komentarz, przejrzałam stronę kemona i faktycznie oferta firmy jest bardzo szeroka:)

    Forever-Young, jeśli nałożysz odrobinę, to włosy nie przetłuszczają się w ogóle

    F000U, może w takim razie używasz po prostu nieodpowiednich kosmetyków?

    OdpowiedzUsuń
  9. Żel do włosów wygląda rewelacyjnie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Czuje sie zachecona ale mialabym prosbe jeszcze o sklady INCI:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Katsuumi, butelecyka ma rewelacyjny wygląd:D sam żel super pachnie;)

    Hexx;
    COSMO: water, propylene glycol, vp/methacrylamide/vinyl, imidazole copolymer, caprylic/vapric tryglyceride, peg-90m, carbomer, triethanolamine, sodium benzotriazolyl butylphenol sulfonate, buteth-3, tributyl citrate, mica, titanium dioxide, glycerin, sodium methylparaben, sodium dehydroacetate, sorbic acid, tetrasodium edta, ethylparaben, propylparaben, methylparaben, imidazolidninyl urea, hexyl cinnamal, nezyl salicylate, limonene, citronellol, fragrance

    MACRO: aqua, peg/ppg-14/4 dimethicone, polysorbate 20, methyl gluceth-20, vp/dmapa acrylates copolymer, hydrolyzed wheat protein, panthenol, propylene glycol, citric acid, sodium benzotriaazolyl butylphenol sulfonate, buteth-3, tributyl citrate, glycerin, sodium methylparaben, sodium dehydroacetate, sorbic acid, tetrasodium edta, ethylparaben, propylparaben, methylparaben, imidazolidinyl urea, benzyl alcohol, limonene, linalol, fragrance

    Ufff...;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kamila, dzięki, jak już pisałam wyżej, tym razem nie biorę udziału;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Chciałabym wypróbować ten fluid do włosów.. cudowne opakowania ! :D

    zapraszam do mnie, dopiero zaczynam :)
    http://tiny-crazy-world-magnaw483.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...