Każda paczka od firmy KEMON jest dla mnie wielkim zaskoczeniem. Kurier niespodziewanie puka do drzwi i zostawia przesyłkę o niewiadomej zawartości, która jednak zawsze cieszy oko i... włosy :))) Tym razem przywędrowały do mnie dwa kosmicznie wyglądające produkty do stylizacji linii Hair Manya: bardzo mocno utrwalający spray do włosów Adrenaline oraz lakier do włosów w sprayu Actyve Work.
Wielokrotnie zdołałam się już przekonać, że produkty Hair Manya do najzwyklejszych kosmetyków stylizacyjnych nie należą i zawsze potrafią mnie czymś zaskoczyć. Ich testowanie to prawdziwa przygoda, dlatego i tym razem byłam bardzo ciekawa rezultatów na głowie :))).
Andrenaline to lakier do włosów zawierający w swym składzie żywice, które bardzo silnie utrwalają nawet najwymyślniejsze fryzury. Wystarczy odrobina, żeby nasza czupryna trzymała się w ryzach. Silne utrwalenie ma swoje wady i zalety. Rewelacyjnie sprawdza się w przypadku bardziej skomplikowanych uczesań, koków, upięć, kiedy planujecie przetańczyć całą noc. Przy codziennych uczesaniach fryzura może jednak wydawać się nazbyt utrwalona, sztywna, nieruchoma. Ja Andrenaline rezerwuję sobie na wielkie wyjścia, karnawałowe imprezy, wesela itp. Przy tym stopniu utrwalenia mogę być pewna, że pomimo wywijanych na parkiecie hołubców moje uczesanie pozostanie nienaruszone, a wokół mnie będzie roztaczać się przyjemna woń egzotycznych owoców ;).
Actyve Work natomiast to lakier zapewniający elastyczność i objętość, nabłyszcza włosy i chroni je przed szkodliwym działaniem promieni UV. Bardzo się polubiliśmy. Przede wszystkim produkt nie zawiera aerozolu, dzięki czemu aplikacja odbywa się za pomocą pojedynczych psiknięć, które umożliwiają swobodne dozowanie i zapobiegają tworzeniu się na głowie skorupy. Produkt przyjemnie pachnie drzewem sandałowym, solidnie utrwala bez nadmiernego usztywniania fryzury, może nie nabłyszcza spektakularnie, ale dzięki temu efekt końcowy jest naturalny, a włosy trzymają się w ryzach. To lubię! :)
Jedyne, co w produktach nie przypadło mi do gustu, to - jak można się spodziewać - ich cena. 250 ml Adrenaline kosztuje 57 zł, 250 ml Actyve Work aż 72 zł. Stawki są iście zaporowe. Pamiętajmy jednak, że jakby nie było są to produkty profesjonalne, przeznaczone głównie do używania w salonach fryzjerskich, no i przede wszystkim skuteczne, a za skuteczność niestety czasami trzeba słono zapłacić. Z ofertą marki KEMON możecie się zapoznać na stronie kemon.pl, produkty możecie natomiast zakupić m. in. na stronie lokikoki.pl.
P. S. KEMON i mojaKOSMETYKOmania grają również na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zajrzyjcie TUTAJ i TUTAJ i zagrajcie z nami :))).