Czy ktoś jeszcze nie słyszał o szamponach i odżywkach z kangurem? Ja, mimo że tematem pielęgnacji włosów interesuję się średnio, o produktach Aussie czytałam już dobrych kilka lat temu, kiedy można było jeszcze pomarzyć, że marka kiedykolwiek zawita do Polski. A dziś, proszę bardzo, słynne kosmetyki możemy najnormalniej w świecie kupić w drogerii, i to nie jakiejś tam high-endowej, ale zwykłej, koło której większość z nas przechodzi każdego dnia - w Rossmannie. Nareszcie mam poczucie, że Polski postrzegane są jako konsumentki zainteresowane dokładnie tymi samymi produktami, co kobiety zza oceanów.
Miałam przyjemność testować trzy produkty: szampon i odżywkę Miracle Moist do włosów suchych oraz maskę 3 Minute Miracle Deep Conditioner.
Co tu dużo mówić, wszystkie trzy produkty bardzo przypadły mi do gustu. Każdy z nich obłędnie pachnie, a zapach długo utrzymuje się na włosach. Szampon ma gęstą konsystencję, przy moich krótkich włosach wystarczy odrobina, by porządnie je umyć.
Po zastosowaniu odżywek włosy są miękkie, gładkie i podatne na układanie. Zasadniczo bardzo sceptycznie podchodzę do kosmetyków, które obiecują sprawić cuda w 3 minuty, ale 3 Minutes Miracle Deep Conditioner totalnie mnie kupiła. Już dawno stosowanie produktów do włosów nie sprawiało mi tyle przyjemności.
Na szczególną uwagę zasługują moim zdaniem opakowania. Seria Miracle Moist wyposażona została w wygodną zakrętkę z klipsem, który zdecydowanie ułatwia wydobycie produktu pod prysznicem, czy w wannie. Jeszcze fajniejsze rozwiązanie zostało zastosowane w 3-minutowej odżywce, której odpowiednio wyprofilowaną butelkę wystarczy ścisnąć i już mamy kosmetyk na dłoni. Całość wykonana jest z miękkiego, elastycznego plastiku, który bez wątpienia ułatwi zużycie produktu do końca. I like it!
Zdecydowanie nabrałam ochoty na wypróbowanie innych serii od Aussie. Produkty może nie zachwycają składem, ale moim włosom zdecydowanie służą.
A Wy znacie już Aussie? Może którąś linię polecacie w szczególności?
Ta trzyminutówka troszkę mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńdostępne są też miniaturki ;)
Usuńkuszą, ale jeszcze nie kupiłam
OdpowiedzUsuńja mam w innym wariancie, całą fioletową ale miłością nie darzę tej odżywki
OdpowiedzUsuńWciąż się nad nimi zastanawiam jak tylko wskoczyły na półki Rossmanna. Skoro to 3-minutowa odżywka Cię kupiła to chyba i ja ją kupię i spróbuję.
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że będziesz zadowolona :) do prostych włosów moim zdaniem jest ekstra :)
UsuńMam odżywkę colour mate i jest bez szału. Tzn cudów się nie spodziewałam po prostu ciekawość.
OdpowiedzUsuńDo tego niezbyt ładny zapach.
Moje włosy wolą bogate odżywki np. Alverde z amarantusem. Wątpię, że kupię coś jeszcze z Aussie.
Zapach jednym pasuje, innym nie, tak to już bywa :)
UsuńNie znam jeszcze tych kangurowych produktow ;)
OdpowiedzUsuńAle sporo dobrego o nich slyszalam!
Mam dokładnie tak sam zestaw ale nie jestem z niego zadowolona, strasznie przetłuszczają mi się po nim włosy:(
OdpowiedzUsuńhmmm, może za dużo nakładasz? ja nie mam takiego problemu, a włosy mam raczej cienkie i ze skłonnością do przetłuszczania się
UsuńMiałam małe opakowanie tej maski 3 Minute Miracle i byłam z niej zadowolona. Bardzo ładnie pachnie i niesamowicie wygładza włosy:) Jak będę w Polsce to się pewnie skuszę na pełnowymiarowe opakowanie.
OdpowiedzUsuńod paru dni mam własnie te same trzy produkty i jestem strasznie ciekawa,jak sie u mnie spiszą :)
OdpowiedzUsuńczekam na wrażenia :)
Usuńnie byłam ich ciekawa na początku,rzadko kupuję drogeryjne szampony, bo swędzi mnie po nich głowa.NO ale przekonał mnie podobno obłędny zapach.Mam zatem plana, ze zużyję taką jedną maskę co to mam ją wieki i mi zawadza i w nagrodę kupię sobie Aussie se se :D
OdpowiedzUsuńnagroda musi być, wiadomo! :D
UsuńChyba się na nie skuszę:)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie znam aussie, ale ta 3 minutowa maseczka na pewno trafi do koszyka :)
OdpowiedzUsuńDokładnie ten sam zestaw kupiłam, maska za to kupiłam do długich włosów, nie mogę się doczekać aż wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńTeż strasznie się ucieszyłam widząc Aussie w Rossie, kiedyś nie odważyłabym o tym marzyć ;) mam szampon i odżywkę z serii Moist i muszę jeszcze wypróbować tą 3minutową.To moje zdecydowanie ulubione teraz kosmetyki do włosów :)
OdpowiedzUsuńja pewnie przy Aussie zostanę na dłużej :)
Usuńja właśnie chcę wypróbować tą wersję do włosów cienkich z chmielem
OdpowiedzUsuńja chcę spróbować na pewno tej na objętość, nie wiem, czy to ta, o której piszesz :)
UsuńTa trzyminutówka kusi mnie już od bardzo długiego czasu...jak jeszcze nie było ich u Nas w Polsce. A teraz, gdy mogę już je z łatwością dostać to jeszcze jej nie mam. Na pewno ją kupię :D
OdpowiedzUsuńNo i proszę - to jakieś przeznaczenie :D Po przeczytaniu Twojej notki weszłam na gazetkę Rossmann i od jutra te produkty są na promocji :D Na pewno skorzystam :D
UsuńNo proszę, to bardzo dobra wiadomość :D
UsuńMam jedną z tych 3minutowych odżywek i pachnie obłędnie ale moje włosy kompletnie się z nią nie polubiły, dałam więc współlokatorce i jej już bardziej służy :)
OdpowiedzUsuńJak tylko zużyję co nieco z moich zapasów szamponowo-odżywkowych to chętnie skuszę się na Aussie :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że nie słyszałam o tych produktach zbyt dużo - kojarzę jakieś ochy i achy z blogów, ale nigdy im się nie przyglądałam. Dopiero w Rossmannie zwróciłam na nie uwagę i być może po nie niedługo sięgnę :)
OdpowiedzUsuńEch codziennie, no dobra może nie codziennie, ale przynajmniej raz na tydzień przechodzę obok ich półki i jeszcze mnie nie kupiły ;)
OdpowiedzUsuńkwestia czasu ;)
Usuń3minutówka jest świetna, choć to nie ta sama wersja co znałam ze stanów :(
OdpowiedzUsuńO firmie słyszałam,czytałam,ale wypróbować jeszcze okazji nie miałam:)
OdpowiedzUsuńKilka dni temu widziałam je po raz pierwsze w Rossku,dzięki Twojej opinii na pewno skuszę się na coś,odżywka na 100% a co do szamponu to nie wiem,bo mam problematyczną skórę głowy :/
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że będziesz zadowolona :)
UsuńChyba się skuszę by to wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńO! szok ze w Rossmanie sa :) pamietam jak sie ucieszylam z produktow Tony&Guy, ponieważ uzywalam bedac w Anglii.
OdpowiedzUsuńSklad taki sobie, wiec raczej nie kupie :)
Z Tony&Guy też się cieszyłam, ale totalnie nie dla mnie te produkty
UsuńAussie na niemcy maja troche zmienione sklady, mniej w nich silikonow :))
OdpowiedzUsuńi nam by sie przydala ta wersja :)
Usuńno bo to wszystko zbyt piękne, że mamy te produkty w Polsce, czymś musieli to zepsuć ;P
UsuńW sumie to Niemcy sie uparli zeby zmienic sklad :))
UsuńPo pierwszym użyciu byłam trochę rozczarowana, bo moje włosy były jakieś dziwnie plastyczne, ale jednocześnie żyły zupełnie swoim życiem, ale z każdym kolejnym użyciem jestem coraz milej zaskoczona :)
OdpowiedzUsuńSzampon nie przypadł mi do gustu ale pozostałe dwa produkty jak najbardziej.
OdpowiedzUsuń3minutowa odżywka najbardziej mnie kusi:)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad kupnem i chyba właśnie mnie przekonałaś :)
OdpowiedzUsuńA ja kupiłam odżywkę i prawdę mówiąc, zastanawiam się, co wszyscy widzą w tych kosmetykach... ;) Szczególnie ze względu na skład.
OdpowiedzUsuńMnie tam silikony służą ;)
UsuńW końcu mogę kupić ten produkt stacjonarnie, a nie przez internet:)
OdpowiedzUsuń