Dostałam dzisiaj informację prasową od The Body Shop o nowej akcji, a że w Poznaniu TBS się jeszcze nie dorobiliśmy (choć ptaszki ćwierkają, że już... już niedługo :D) i cel jest szczytny, postanowiłam się podzielić - może któraś z Was się skusi.
Jako że zdjęcie może być nieco nieczytelne, oto co trzeba zrobić:
1. Kup masełko do ust o zapachu smoczego owocu (cena: 25 zł).
2. Przy zakupie otrzymasz żeton, który należy wrzucić do przegródki jednej z trzech fundacji: Dzieci Niczyje, Nasza Ziemia, Międzynarodowy Ruch na rzecz Zwierząt.
3. Ty wybierasz fundację - TBS ją wspiera.
Tego produktu nie znam, ale miałam inne masełko TBS, które nota bene wspierało jedną z fundacji walki z AIDS i byłam bardzo zadowolona. Masło było mega wydajne, mega nawilżające i mega ładnie pachniało. Chętnie spróbowałabym smoczego owocu ;).
Dajcie znać, czy miałyście styczność z produktami do ust TBS i czy też byłyście zadowolone :).
bardzo fajna akcja :)
OdpowiedzUsuńświetne są takie akcje . ;D
OdpowiedzUsuńO, ja na pewno się skuszę!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że o nim wtedy napiszesz, a ja się poślinię na monitor ;)
Usuńpiękna akcja, pozdrawiam z Poznania :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, pozdrawiam!:)
UsuńFajna akcja! Mam nadzieję jednak, że firmy, które stosują takie 'akcje' rzeczywiście oddają część dochodów na róże, obiecane cele..
OdpowiedzUsuńMyślę, że oddają, nikt nie chce czarnego PR, w razie gdyby przekręty wyszły na jaw
Usuńfajna akcja, szkoda że ja nie mam dostępu do TBS, bo inaczej pewnie bym się skusiła :(
OdpowiedzUsuńbardzo miło ze strony tej firmy, że wspierają takie fundacje :) nie każda firma o tym myśli :( mają u mnie ogromny plus :)
OdpowiedzUsuńTBS wspiera wiele inicjatyw:)
Usuńno to chyba się skusze :)
OdpowiedzUsuńmam to masełko ;) mój żeton poszedł na fundację viva! :)
OdpowiedzUsuńo, ja też wrzuciłabym żeton do tej przegródki:)
Usuń25zł to nie tak źle, jeśli balsam fajnie pachnie i jest wydajny. Ja co prawda mam aż nadmiar tego typu kosmetyków, ale tym razem, skoro cel szczytny, może się skuszę. Mój żeton poleci na fundację zajmującą się zwierzątkami :)
OdpowiedzUsuńCoś wiem o nadmiarze produktów do ust;)
UsuńBylam dzis w Bodyshopie przy Montparnass, ale tego nie widzialam :P Moze we francji tego nie ma :)
OdpowiedzUsuńA co do maselek- mialam jedno cytrynowe, nawilzalo slabo ale ladnie pachnialo i bylo slodkie :)
Ciekawa akcja :)
OdpowiedzUsuńooo jestem mile zaskoczona tą akcją ... :)
OdpowiedzUsuńJa mam dwa masła do ust od nich - takie w blaszanych puszeczkach. Uwielbiam je i są niesamowicie wydajne. Nigdy chyba mi się nie skończą. Szczególnie pomarańczowe kocham. Mam jeszcze ich masełko w formie pomadki i też bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńMoje masło z TBS też było nie do wykończenia, ale dałam radę ;)
UsuńKurczę!!!!! Muszę oszczędzać i to mocno, a ty mi tu smocze owoce pokazujesz i to na szczytny cel... Grr! :D
OdpowiedzUsuńHaha, ja też oszczędzam, więc może lepiej, że nie mam TBS w pobliżu, choć na rzecz zwierząt pewnie bym się skusiła:)
UsuńFajna sprawa :-) Oby to była prawda z tym TBS w Poznaniu :)
OdpowiedzUsuńTaka informacja pojawiła się na portalu epoznan.pl :) Ma być TBS i MAC i jeszcze kilka innych;)
Usuńa z checią zakupie;P
OdpowiedzUsuńWzięłabym udział gdyby w końcu TBS było w Poznaniu a jeszcze lepiej gdzie na Starym Mieście :D
OdpowiedzUsuńBardzo chwali się taka akcja TBS :)
OdpowiedzUsuńChyba się przejdę :)