sobota, 21 grudnia 2013

Nowości w kosmetyczce

W tym miesiącu moją kosmetyczkę zasiliło całkiem sporo nowości, głównie z tego względu, że zeszły weekend spędziłam w Berlinie, a wiecie, co to oznacza... Lush, Kiko, dm na wyciągnięcie ręki, więc żal byłoby nie skorzystać.

Lush mamił przede wszystkim świąteczną kolekcją. O ile bajecznie kolorowe i przepięknie pachnące mydła, kule do kąpieli omiotłam zaledwie obojętnym wzrokiem, o tyle kosmetykom pielęgnacyjnym nie mogłam się oprzeć i zafundowałam sobie cudownie pachnący karmelowym popcornem peeling do twarzy Let The Good Time Rolls (cena: 9,95 EUR) oraz pod wpływem recenzji dezemki limitowaną maseczkę do twarzy Rudolf (cena: 10,45 EUR).





Kiko zawsze mnie nęci, ale kiedy mam już możliwość zrobienia zakupów w tym sklepie, kompletnie nie mogę się tam odnaleźć. Wszędzie dużo, duuużo błysku i brokatu. Ostatecznie chwyciłam tylko czarny lakier z serii Quick Dry (cena: 1,90 EUR), jako że kolor ten chodził już za mną od dłuższego czasu. Noszę go aktualnie od kilku dni na paznokciach i jestem bardzo zadowolona.


Wypad do Niemiec nie mógłby się odbyć bez zahaczenia o dm. Z racji tego, że żeli pod prysznic i tym podobnych mam niezły zapas, ograniczyłam się do jednego - Balea kokos i nektaryna (cena: 0,65 EUR). Zapach jest obłędny! Mężczyzna dorzucił jeszcze borówkę i pistację z winogronem, bo też rewelacyjnie pachną. A podobno facetom jest wszystko jedno ;).




O dziwo, stojak z edycją limitowaną Catrice Celtica był pełny. Bez większego zastanowienia sięgnęłam po rozświetlacz Far and Beyond (cena: 5,45 EUR). Urzekło mnie solidne opakowanie, wygląd i sama formułą pudru. Drobinki są delikatne i subtelne, a efekt rozświetlenia bardzo przyjemny. Rozświetlacz wygląda jak hybryda terracotty i prasowanych meteorytów od Guerlain



Produktów do ust nigdy za wiele! Po niemalże roku regularnego stosowania wykańczam balsam ochronny alverde o zapachu wanilii i mandarynki. Sztyft ten znowu jest dostępny w sprzedaży, lecz ja nie lubię się powtarzać i wolę sięgać po nowinki. O serii z mocznikiem słyszałam wiele dobrego, w związku z tym wybór padł na balsam Balea Urea (cena: 0,95 EUR).


Kto śledzi mnie na Instagramie lub twitterze ten wie, że wczoraj miałam okazję poznać osobiście jedną z moich ulubionych YouTuberek nissiax83. Poza plotami przy kawie i herbacie odbyła się również wymiana zakupów. Aga zakupiła dla mnie klasyka w światku kosmetycznym, czyli duo Nars Orgasm i Laguna (cena: 41 USD). Całość - opakowanie i zawartość - prezentuje się przepięknie.



Zainteresowało Was coś szczególnie? Chciałybyście o którymś z produktów przeczytać w pierwszej kolejności? Mi nie pozostaje nic innego, jak zabrać się do intensywnego używania :).




33 komentarze:

  1. Hmmm fajne nowości. Narsik ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się nim nawet jeszcze ani razu nie maźnęłam, a już czuję, że będę chciała więcej ;)

      Usuń
  2. Aaach! Nars! Zielenieję!!! Rozświetlacz piknie wygląda w tym srebrnym puzderku :) ciekawe jak się będzie nosił :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie próbowałam, najpierw trzeba było fotki zrobić ;)

      Usuń
  3. Let The Good Time Rolls jest świetny <3 chciałam w tym roku znów kupić, ale boje sie ze moje inne zapasy sie przeterminują :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobno produkty Lush o krótkim terminie ważności można z powodzeniem mrozić, sama nie próbowałam, ale wiele dziewczyn tak robi :)

      Usuń
  4. Uwielbiam te kremowe żele Balea.
    Są o niebo lepsze od wersji tradycyjnych :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozświetlacz prezentuje się pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. piękny zestawik Narsowy:) Orgasm mam i uwielbiam marzy mi się jeszcze Laguna. Taki zestaw to fajna sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Let The Good Time Rolls uwielbiam i podobno będzie już w stałej ofercie, nie tylko na święta. A najchętniej przeczytam o rozświetlaczu od Catrice.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobra wiadomość, bo peeling jest świetny! :)

      Usuń
  8. Lushowe czysciki marza mi sie strasznie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. a mnie też rozświetlacz od catrice, wygląda jak meteoryty ;) z balea powinaś być zadowolona, balsam do ust miałam i był fajny. W kiko mam tak samo, stoję i wychodzę z jedną rzeczą, bo ciężko mi się tam odnaleźć ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Za KIKO nie szaleję, ale do Lusha chetnie bym wpadła pobuszowac:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne nowości, wszystko chętnie widziałabym i w swojej kosmetyczce :)

    OdpowiedzUsuń
  12. wow ta maseczka z lusha calkiem apetycznie wyglada :)
    moze bedzie dostepna jeszcze w styczniu, bo wtedy wybieram sie na zakupy !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest naprawdę fajna i buzia po niej jest mięciutka :)

      Usuń
  13. Lush to Lush :))) a balsam z mocznikiem miałam i to naprawdę fajny produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  14. LtGTR ogromnie Ci zazdroszczę, maseczki zresztą też. Może uda mi się na początku stycznia wpaść do Lusha i wtedy koniecznie się zaopatrzę w ten duet :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zazdroszczę zarówno Lusha, jak Kiko i Balei - świetne nabytki :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten rozświetlacz wygląda cudownie! *.*

    OdpowiedzUsuń
  17. Używałam Balei o zapachu kokosowo - nektarynkowym, uczta dla zmysłów;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Super nowości :) Ahh popcornik właśnie mi się kończy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi on początkowo nie podchodził, jak dostałam próbkę od Ciebie, ale teraz jestem w nim zakochana :D

      Usuń
  19. Lagunę Narsa uwielbiam. Mam już drugie opakowanie. Ale za to róż Orgazm jak dla mnie przereklamowany. Miałam ale sprzedałam. Zbyt świecący, zbyt widoczny, zbyt dużo drobinek. Kompletnie mi nie pasował.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwotnie chciałam duo z Deep Throat, ale nie było, więc postawiłam na klasyka. Mi się Orgasm podoba, ale Laguna faktycznie jest rewelacyjna :)

      Usuń
  20. Fascinating thoughts, I saw nice movies at porno video, thanks!
    Cycling Games 43

    OdpowiedzUsuń
  21. ten żel borówkowy pod prysznic, to istna poezja. każda koleżanka, któa mnie odwiedza, połowę czasu w łazience spędza na wąchaniu go. uwielbiam <3

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...