Idą Święta, więc najwyższy czas na podsumowanie zeszłego roku i nowy list do Świętego. W sferze niematerialnej generalnie niczego mi nie brakuje, wszyscy w moim najbliższym otoczeniu są zdrowi i szczęśliwi, w związku z tym skupię się na chciejstwach w czystej postaci. Nie oczekuję, że zostanę zasypana wymienionymi tu prezentami, ale doświadczenie pokazuje, że zebranie wszystkiego do kupy, ułatwia mi spełnienie tego typu zachcianek.
W zeszłym roku życzyłam sobie:
I. X Box 360 i Kinect
W zeszłym roku życzyłam sobie:
I. X Box 360 i Kinect
Nie mam i mieć nie zamierzam. Po pierwszym zachwycie ochota na posiadania takiego sprzętu we własnym domu jakoś mi przeszła, chyba głównie ze względu na cenę tego urządzenia. U znajomych jednak zawsze chętnie poskaczę :).
II. Laptop
Nowego-starego laptopa podarował mi chłopak. Jest w świetnym stanie, w związku z czym nie widziałam potrzeby zakupu całkiem nowego.
III. Samsung Galaxy III
Mam i kocham! Dla blogerki porządny smartfon to jednak narzędzie niezbędne ;).
Mam i kocham! Dla blogerki porządny smartfon to jednak narzędzie niezbędne ;).
IV. Wakacje w tropikach
Były! Choć Fuerteventura to może nie tropiki, ale i tak było pięknie, słonecznie i ciepło, czyli dokładnie tak, jak chciałam. Na Kanary mam zamiar wrócić w przyszłym roku :).
Były! Choć Fuerteventura to może nie tropiki, ale i tak było pięknie, słonecznie i ciepło, czyli dokładnie tak, jak chciałam. Na Kanary mam zamiar wrócić w przyszłym roku :).
V. Pierścionek Florentines
Nie mam, ale dostałam inny, też całkiem ładny :D
Nie mam, ale dostałam inny, też całkiem ładny :D
VI. Bibeloty
Coś tam mi przybyło, choć niewiele. Ze wszystkich pomieszczeń w mieszkaniu na pewno sypialnia nabrała najwięcej charakteru.
Coś tam mi przybyło, choć niewiele. Ze wszystkich pomieszczeń w mieszkaniu na pewno sypialnia nabrała najwięcej charakteru.
Misie fascynują mnie już od jakiegoś czasu i chętnie przygarnęłabym coś z salonu Tous.. Może np. taką bransoletkę? Podoba mi się jednak o wiele więcej ;).
II. Zegarek Micheal Kors
Lubię duże zegarki w odcieniach złota, a Kors to już klasyka. Wygląda pięknie i pasuje w zasadzie do wszystkiego.
Lubię duże zegarki w odcieniach złota, a Kors to już klasyka. Wygląda pięknie i pasuje w zasadzie do wszystkiego.
III. Torba od Dzikiego Józefa
Ciągle przewija się w moich postach, bo ciągle o niej myślę, a od kiedy miałam okazję zobaczyć te cacuszka na żywo, to już w ogóle włącza mi się chciejstwo zaawansowane. Przygarnęłabym czarną, podłużną, sztywną ;D.
Ciągle przewija się w moich postach, bo ciągle o niej myślę, a od kiedy miałam okazję zobaczyć te cacuszka na żywo, to już w ogóle włącza mi się chciejstwo zaawansowane. Przygarnęłabym czarną, podłużną, sztywną ;D.
IV. Zimowe ubrania do biegania
Ostatnio nie trenuję na zewnątrz, bo brak mi odpowiednich ubrań. W marcu planuję jednak pierwszy oficjalny start w Maniackiej Dziesiątce, więc nie ma to tamto, tylko trzeba się zaopatrzyć w długie spodnie, bieliznę termiczną, czapkę i rękawiczki i ruszyć w trasę. Kocham biegać, czy już to gdzieś pisałam?
Ostatnio nie trenuję na zewnątrz, bo brak mi odpowiednich ubrań. W marcu planuję jednak pierwszy oficjalny start w Maniackiej Dziesiątce, więc nie ma to tamto, tylko trzeba się zaopatrzyć w długie spodnie, bieliznę termiczną, czapkę i rękawiczki i ruszyć w trasę. Kocham biegać, czy już to gdzieś pisałam?
V. Żeliwne hantle
Wkrótce kończę program treningowy Insanity i chciałabym zrobić wreszcie pierwsze podejście do Zuzki. W zanadrzu mam też jeszcze jeden program treningowy Chalean Extreme. Będą hantle, będzie dodatkowa motywacja!
Wkrótce kończę program treningowy Insanity i chciałabym zrobić wreszcie pierwsze podejście do Zuzki. W zanadrzu mam też jeszcze jeden program treningowy Chalean Extreme. Będą hantle, będzie dodatkowa motywacja!
VI. Balsam otulający do dłoni Put and Rub
Kosmetycznie generalnie jestem zaspokojona. Ten balsam jednak za mną chodzi już jakiś czas. Może Święty zdąży mi go jeszcze przynieść przed końcem grudnia ;).
Kosmetycznie generalnie jestem zaspokojona. Ten balsam jednak za mną chodzi już jakiś czas. Może Święty zdąży mi go jeszcze przynieść przed końcem grudnia ;).
VII. Kosmetyki Mizon
No i dalej wierzę w cudowne działanie ślimaczego śluzu i jego zbawienny wpływ na cerę. Chętnie przygarnęłabym serum, krem do twarzy i pod oczy, a przede wszystkim wodoodporny krem BB.
No i dalej wierzę w cudowne działanie ślimaczego śluzu i jego zbawienny wpływ na cerę. Chętnie przygarnęłabym serum, krem do twarzy i pod oczy, a przede wszystkim wodoodporny krem BB.
Na tym lista moich osobistych chciejstw się kończy, choć nie ukrywam, że przygarnęłabym też kilka bardzo praktycznych sprzętów kuchennych jak np. moździerz, suszarkę do sałaty, czajnik elektryczny, malakser... Kto mnie śledzi na Instagramie ten wie, że staram się rozwijać kulinarnie i wszystko, co ułatwia życie w kuchni jest przeze mnie jak najbardziej pożądane ;).
A jakie Wy macie życzenia do M.? Piszcie w komentarzach lub linkujcie - uwielbiam czytać takie posty :)
Też marzą mi się hantle, ale takie mniejsze. I mata do ćwiczeń, która nie tańczyłaby tak jak dywan :)
OdpowiedzUsuńJa ćwiczę na panelach i to też nie jest idealne rozwiązanie. Po pierwsze dziwię się, że mnie sąsiedzi jeszcze nie wyklęli, bo codziennie serwuję im jakieś 40 min podskoków, po drugie nogi się rozjeżdżają przy rozkrokach ;). Dobra mata nie byłaby zła :D.
UsuńŻyczę co by M. stanął na wysokości zadania :-) ja muszę sama być sobie M. :-)
OdpowiedzUsuńW moim przypadku też się to najczęściej tak właśnie kończy ;)
UsuńMamy Playstation i jetem tego samego zdania co Ty. Drogie to cholerstwo, gry to w ogóle tragedia, czasem w coś pogramy, ale szału nie ma. Rzeczywiście byłam na kilku imprezach z takimi grami w tle i wtedy to się sprawdza, ale jakoś nie kręci mnie to. :P Pięknie życzenia Ci się spełniły w tym roku <3 Sama zastanawiałam się co bym chciała w tym roku i jakoś nie potrafię wymyślić. Może biżuteria, może właśnie TA, całkiem ładna biżuteria :P Buziak!
OdpowiedzUsuńJa się początkowo zajarałam, ale widzę, że znajomi, którzy kupili x boxa rok temu też już go prawie nie używają. Wolę w sumie poskakać z hantelkami ;)
UsuńZegarek Majkiego tez mi sie swego czasu marzyl,ale teraz bardziej marze o jego trorbie Jet Set Travel ;)
OdpowiedzUsuńZegarek marzy mi się bardziej na urodziny niż pod choinkę, a że okrągłe się zbliżają, to kto wie, kto wie ;)
UsuńMiśkowe branso też za mną chodzi, balsam do rąk z P&R kupiony, mogę spać spokojnie a bieganie zacznę od maja, teraz ćwiczę z Ewką Chodakowską ;)
UsuńAch, jak ja tęsknię za bieganiem ...
OdpowiedzUsuńChwilowo sprawy zdrowotne nie pozwalają.
No to zdrówka życzę!
UsuńZegarek chcę! A misia z Tous (w postaci zawieszki) kupiłam jakieś dwa lata temu, a potem przez półtora roku nie nosiłam, bo bałam się że zgubię ... ;) durnowatość!
OdpowiedzUsuńAle już nosisz, więc jest dobrze ;)
UsuńTorby od Dzikiego Józefa też mnie kuszą :)
OdpowiedzUsuńMajor with! however I'm owning a few trouble trying toward load your blog. I have comprehend it many times before with never gotten something approximating this, nevertheless now when I test near load amazing it just takes a little while (5-10 minutes ) plus then just stops. I anticipate i don't have spyware or something. Does anyone lying on familiar terms with what the issue could be?
OdpowiedzUsuńEcoFlex review
Healthy Cleanse Reviews
mam nadzieję że M. spełni marzenia! :)
OdpowiedzUsuńfajna lista,dobre porównanie do zeszłego roku ;)
OdpowiedzUsuńSpełnienia każdego z marzeń ;)
W Lidlu są fajne rzeczy, ale jeszcze nigdy nie udało mi się nic kupić, czaiłam się ostatnio na ubrania do biegania, ale oczywiście mój rozmiar zniknął w ekspresowym tempie:/
OdpowiedzUsuńMam konsole Wii- oj był szał z 2 lata po zakupie, teraz od roku nie używana i konsole Xbox-dostalismy przy zakupie ttv- gra TŻ, średnio 2 razy w tygodniu. Fajnie, że jest bo zawsze mozna włączyć.
OdpowiedzUsuńZegarek mi sie marzy i ciuchy do biegania i mata, która nie jeżdzi na panelach :D
O, taką matę też bym przygarnęła :)
UsuńDziki Józef też będzie mój, jak nie na święta to po:P
OdpowiedzUsuńojejj takie życzenia to i ja bym chciała mieć szczególnie ten zegarek :P hahhah tym czasem zadowolę się miłym wieczorem z moim mężem ;)
OdpowiedzUsuńzegarek z Korsa to zdecydowanie moje marzenie, na liście do mikołaja jest u mnie od dwóch lat!
OdpowiedzUsuńOho, Mikołaj musi pomyśleć o budżecie! ;)
OdpowiedzUsuńTropiki czy nie, Turcja zawsze będzie dobrym wyborem na wakacje... Polecam każdemu, w końcu i blog o Turcji ;)
(a ten zegarek jest przepiękny!)
Jak tam ten Mizonek? Znalazl sie ktos kto Ci go sprezentowal?
OdpowiedzUsuńBo ja mam Mizona klasycznego (brazowe opakowanie) do oddania. Nowiutki do mnie z Korei przyszedl z cala slimaczana seria (bo slimaczki uwielbiam) jednak BB dla mnie za jasny (korzystam z solarium :P)
Odezwij sie do mnie jezeli bedziesz zainteresowana, bo tylko lezy, a chetnie oddam w dobre rece:
https://www.facebook.com/klavell.lavell
Kremu nikt mi nie sprezentował, sama będę musiała to zrobić, jak już wykończę wszystkie zapasy ;) Brązowy posiadam i dla mnie również jest zbyt jasny, dlatego mieszam go z ciemniejszymi bebikami :)
UsuńBardzo fajnie napisane. Pozdrawiam serdecznie !
OdpowiedzUsuń