czwartek, 13 września 2012

MERZedes wśród suplementów (?)

Tak, tak, i ja brałam udział w trzymiesięcznej akcji Merz Spezial. O tych tabletkach słyszeli już chyba wszyscy, więc jedynie w telegraficznym skrócie napiszę, że jest to suplement diety, który ma na celu, jak sam napis na opakowaniu głosi, regenerację skóry, włosów i paznokci. Opakowanie zawiera 60 tabletek, które stanowią 30 dni kuracji (cena w zależności od apteki: 30-40 zł).

Oczekiwania miałam spore, bo i firma jest mi dobrze znana, i o samym suplemencie nasłuchałam się wiele dobrego. Liczyłam przede wszystkim na poprawę stanu skóry, gdyż z paznokciami i włosami właściwie nigdy większych problemów nie miałam. Pigułki łykałam sumiennie dwa razy dziennie przez 3 miesiące, mając świadomość, że jedynie systematyka i odpowiedni czas kuracji są w stanie zapewnić wymierne rezultaty.


Z perspektywy tych 3 miesięcy mogę stwierdzić, że preparat nie do końca sprostał moim wymaganiom. 

To, co pierwsze rzuciło mi się w oczy, to wygładzenie płytki paznokcia, które nastąpiło po ok. miesiącu zażywania suplementu. Rowki i wgłębienia w dalszym ciągu są obecne, ale uległy zdecydowanemu spłyceniu. 

Druga rzecz, to przyspieszenie wzrostu płytki paznokcia i włosów. Zauważyłam, że wizyty u fryzjera znacznie zwiększyły swoją częstotliwość, co przy dość krótkim cięciu nie do końca jest mi na rękę, bo generuje dodatkowe koszty.

Po trzecie po 3 miesiącach dostrzegam też, że paznokcie znacznie się wzmocniły - spokojnie mogę nosić dłuższe i nic im się nie dzieje. 

I wreszcie po czwarte: pomimo ogromnych nadziei stan cery nie uległ najmniejszej zmianie. Nie dostrzegłam poprawy kolorytu, ujednolicenia i wygładzenia. Null, nada niestety :(.


Myślę, że Merz Spezial to jeden z lepszych suplementów na rynku, choć do MERZedesa mu jednak chyba jeszcze trochę brakuje. Dla mnie to taki VW średniej klasy. Póki co nie widzę potrzeby zażywać go dalej, choć w razie problemów z włosami i paznokciami pewnie do niego wrócę.


A jaki jest Wasz stosunek do preparatów tego typu? 




38 komentarzy:

  1. U mnie się sprawdził i planuje powrót za parę miesięcy. Teraz wzmacniam się pzez Silicę Complex a później mam zamiar kupić Revalid.

    Z tego, co widzę u siebie to efekt na paznokciach jest niesamowity! Włosy też nieźle odrastają, dużo tzw. baby hair, cera uległa poprawie albo inaczej wspomógł załagodzić trądzik różowaty.

    Jestem na TAK i żałuję, że wcześniej nie sięgnęłam po ten suplement.

    OdpowiedzUsuń
  2. jestem właśnie podaczas podobnej "akcji" tyle że suplementem skrzypu z wit., miesiąc za mną. Sceptyczna raczej jestem i zawsze z tyłu głowy coś mi mówi że takie syntetyczne witaminy to nie najzdrowsze rozwiązanie, Ale średnio raz do roku jakoś daję się złapać w sidła cudownych obietnic producentów tych "pastylek" i zawsze myślę że to już ostatni raz. Ech te reklamy i pseudopromocje...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja czasami mam wrażenie, że dzięki tym wszystkim suplementom, jedynie nasz mocz zyskuje na wartości, bo te witaminy i tak zostają przefiltrowane ;)

      Usuń
  3. Jeśli chodzi o suplementy z całego serca polecam Novophane:) Jest rewelacyjny:) i to nie jest reklama - nic z tego nie mam ale jak widze jak działa to chcę to mówić każdemu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przyjrzę mu się, poczytam, dzięki za wskazówkę:)

      Usuń
    2. o proszę :) właśnie tydzien temu moja pani dermatolog polecila mi te tabletki, okropnie wypadaja mi wlosy, mowila rowniez ze vitapil jest dosc slaby, a ten wlasnie novophane nawet podobno lepszy od merz special, mam nadzieje ze mi pomoze, rowniez sumiennie biore po 2 tabletki dziennie, jednak polecam zazywac go podczas np obiadu lub najwiekszego posilku dziennego, bron Boze nie na pusty zoladek :/

      Usuń
  4. Moim faworytem jest Vitapil. Z preparatów które łykałam do tej pory on działał najlepiej. Teraz dokończę skrzypovitę i wrócę do niego.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tytuł mnie powalił na łopatki xD Genialnie to wymyśliłaś :)
    Jeśli chodzi o działanie Merz- zgadzam się z Tobą. Nie jest źle, ale rewelacji też nie ma.

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie M. bardzo dobrze działa na włosy, a ponieważ są długie - jestem zachwycona ;). Z reguły jednak staram się unikać suplementów na rzecz codziennego pożerania porcyjki owoców. Zdrowiej i przyjemnej :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, żebym tylko zawsze czas miała na przygotowanie tych zdrowych posiłków;)

      Usuń
    2. E tam posiłków ;) opakowanie malin albo borówek tyż starczy :)))

      Usuń
  7. Ja nic nie biorę bo mam wrażenie, że to nie działa, poza wyciąganiem pieniędzy z portfela ;). Ale ten brzmi ciekawie, przydałoby mi się coś na włosy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja już przywykłam, że większość cudownych specyfików kasę z portfela wyciąga, a nie zawsze działa ;)

      Usuń
  8. mój stosunek jest stosunkowo różny ;) najważniejszy zdrowy rozsądek

    OdpowiedzUsuń
  9. Tyle się o nim nasłuchałam, że chyba będę musiała go przetestować, myślę, że mi pomoże, bo najbardziej zależy mi na poprawie stanu włosów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli chodzi Ci o włosy, to myślę, że efekty mogą być fajne:)

      Usuń
  10. ja właśnie go niedawno kupiłam i zaczynam kurację :) liczę, że pomoże głównie na włosy.. choć i paznokciom by się pomoc przydała.. cery nie musi poprawiać, bo nie jest najgorzej w tym zakresie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moje paznokcie są jak skała, ale zauważyłam to dopiero teraz, po caluśkich trzech miesiącach zażywania

      Usuń
  11. Ponieważ z cerą nie mam problemów, więc tego typu preparat ma się sprawdzić u mnie właśnie na włosach i paznokciach. Zachęciłaś mnie i zapewne go wypróbuję, tym bardziej, że koszt nie jest jakiś kosmiczny. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Merz Special jakis czas temu zmienił skład, i o ile dawny wariant miał status leku oraz rzeczywiście działał cuda, o tyle nowy to przeciętny suplement.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, wiem o tym, otrzymałam w tym temacie nawet informację prasową, bez zmiany składu sprzedaż na terenie polski nie byłaby możliwa

      Usuń
  13. U mnie spowodował prawdziwe spustoszenie na cerze, która zawsze była bezproblemowa...

    OdpowiedzUsuń
  14. Sporadycznie sięgam po tabletki, grunt to właściwa dieta.
    Myślę, że wszystkie jesteśmy zupełnie różne, więc i nasze organizmy mają inne potrzeby - dla każdego będzie dobre coś innego :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Brałam go parę lat temu w celu poprawienia wyglądu cery,bo z włosami i paznokciami nie miałam problemów. Niestety nie zauważyłam najmniejszej poprawy, więc zrezygnowałam.

    OdpowiedzUsuń
  16. brzmi ciekawie :) chociaż widzę żę opinie są bardzo podzielone :)

    OdpowiedzUsuń
  17. czesto teraz wpadam na notki z merzem :) chyba poczytam na ten temat :D a ogólnie, to świetny blog :) wpadnij do mnie i obserwuj, jeśli blog Ci się podoba :) :* masz twittera? follow? @viktoriapoland :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Także stwierdzam, ze na paznokcie i włosy działa choć u mnie trwało to dłużej, natomiast jeśli mówić o cerze to NIC się nie zmieniło:( Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja nie jestem za pigułkami... Jakos mnie nie przekonuja ale Krzem sie u mnie sprawdził - a to dziwne !
    Zapraszam na nową notkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Witaj, ja też przeszłam 3-miesięczną kuracje tym preparatem ale jestem zawiedziona, cena nie jest niska a działanie mizerne. więcej się nie skuszę. teraz używam multivitaminę Falvit.
    Brałam też swego czasu Oil femin (ok 5 opakowań) tabletki trudne do połknięcia, wielkie, a skład podobny do zwykłego tranu.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  21. P/s zapomniałam dodać, że Falvit ma takie same różowe tableteczki tylko, że sporo większe :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...