Św. Mikołaj gdzieś zapodział mój adres i w związku z tym prezent dostałam dopiero w piątek. Ulżyło mi, bo już myślałam, że byłam niegrzeczna ;). Oto, co mi przyniósł:
W paczce było sporo dobroci :). Podróżny zestaw KONAD, w skład którego wchodzi podróżny stempelek ze zdrapką, płytka z czterema wzorkami oraz biały lakier do wzorków. Dodatkowo dostałam jeszcze dwie płytki (m12 ze świątecznymi wzorkami oraz m73 z wzorkami na cały paznokieć) oraz ozdoby w kształcie serduszek. Mikołaj dobrze wiedział, co przynieść, żeby mnie uszczęśliwić. Na pewno pomógł mu w tym list, który napisałam do niego na gadu-gadu ;).
Oczywiście zestaw trzeba było od razu wypróbować. Od jakiegoś czasu prześladowała mnie wizja jednego manicure, który na swoim blogu zaprezentowała Orlica, mianowicie zapragnęłam mieć koronkę na paznokciach. Z dumą mogę powiedzieć, że chyba mi się udało ;). Oto efekty mojej pracy:
Stemplowanie idzie zasadniczo szybko, ale trzeba mieć w tym wprawę, której mi nieco jeszcze brakuje. A to lakier nie chciał się przyczepić do stempelka, a to wzorek się nie odbił w całości... ale koniec końców z efektu jestem bardzo zadowolona :). Na zdjęciu mani ma już ponad 2 dni i trzyma się świetnie.
Do wykonania powyższych wzorków użyłam następujących produktów:
- Protein base z Essie, której recenzję możecie przeczytać tutaj.
- Lakier O.P.I. w kolorze Moon Over Mumbai (2 warstwy). Ostatnio jest to mój ulubieniec, kolor bardzo nietuzinkowy - ni to biały, ni to szary, delikatnie perłowy z subtelną niebieską poświatą. Dla mnie cudo!
- Czarny lakier do stemplowania z essence z serii nail art, który pomimo niskiej ceny (ok. 8 zł) w swojej roli sprawdza się świetnie.
- Płytka KONAD m73 z wzorkami na całe paznokcie
- Zdrapka z zestawu podróżnego KONAD i stempelek z essence (niestety konadowy stempelek podróżny okazał się zbyt mały do wykonywania wzorków na całym paznokciu)
- Całość utrwaliłam top coat`em z Essie good to go!, którego recenzję możecie przeczytać tutaj.
Muszę przyznać, że z prezentu jestem niesamowicie zadowolona. Długo broniłam się przed wzorkami na paznokciach, bo efekt zawsze wydawał się kiczowaty, tymczasem okazuje się, że może być całkiem subtelny i elegancki. Już planuję kolejny mani z użyciem zestawu, tym razem świąteczny ;).
A mogłabyś zapytać Mikołaja, gdzie kupił Ci ten wspaniały prezent i za ile? ;)
OdpowiedzUsuńDominiko, wszystko znajdziesz na stronie konadnail.pl :)
OdpowiedzUsuńtak zapytaj bo ja tez bym chciala wiedziec i jesli to mozliwe poslij mi link do tego
OdpowiedzUsuńaa widzisz teraz przeczytalam Twoj komentarz hehe juz mykam to ogladac :*
OdpowiedzUsuńTe stempelki i koronka - bomba :love:
OdpowiedzUsuńBardzo podobny prezent mam nadzieję dostać na Święta :D
OdpowiedzUsuń@naatalja :)
OdpowiedzUsuń@Urban Warrior też mi się podoba;) a nie sądziłam, że kiedykolwiek się przekonam do tej metody zdobienia paznokci:) najwyraźniej kobieta zmienną jest;)
@XoXo haha, fajnie:)
A ja właśnie wstępnie planowałam kupić czarny lakier do stempelków Essence i dzięki Tobie już wiem, że kupię go na 100% :)
OdpowiedzUsuń@vexgirl polecam, konadowemu w niczym nie ustępuje:)
OdpowiedzUsuńja tez musze zaopatrzyć się w lakier do stemplowania:)
OdpowiedzUsuńpazurki śliczne:)
hmm, muszę szepnąć słówko mojemu Mikołajowi :D
OdpowiedzUsuńŚliczne wyszły pazurki!naprawde jestem pod wrażeniem..czy da sie tak samo zrobić tylko końcówkę we wzorek?
OdpowiedzUsuńBrunette, są odpowiednie płytki z wzorkami tylko na końcówkę paznokcia
OdpowiedzUsuńJednak sie przekonałaś ;) Witaj po drugiej stronie ;)
OdpowiedzUsuńDzięki Iwetto za ciepłe powitanie:D Przekonałam się i od razu przepadłam z kretesem;)
OdpowiedzUsuńKurcze, świetny efekt! Faktycznie jak prawdziwa koronka! Musze wypróbować ;-)
OdpowiedzUsuńNiech mi któraś wytłumaczy dokładnie, w jaki sposób krok po kroku coś takiego się robi, bo cholernie mi się to podoba, a nie spotkałam się z tym jeszcze ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
p.s. a efekt na Twoich palcach jest super!!!
@anulaat poszukaj tutoriali na YouTube, wpisz konad i na pewno wyskoczą Ci tysiące filmików na ten temat:)
OdpowiedzUsuńP.S. Dzięki:)
Okej, tak zrobię :P Nawet o tym nie pomyślałam ;p Dzięki :]
OdpowiedzUsuńAleż ślicznie to wygląda!
OdpowiedzUsuńI widzę, że masz perfumki Cacharel Scarlett - rany jak mi się podoba ich flakonik ach!
@siulka dzięki:) również mnie uwiódł flakon scarlett, zapach zresztą też:)
OdpowiedzUsuń