Z Waszych komentarzy pod postem konkursowym zdążyłam wyczytać, że lubicie posty lakierowe. Bardzo mnie to cieszy, bo ja takie notki zamieszczam z ogromną przyjemnością :))).
Podczas wczorajszych zakupów w Rossmannie udało mi się upolować szmaragdową zieleń z Wibo nr 78. Piszę upolować nie bez przyczyny, bo czasami mam wrażenie, że w danych drogeriach jak na złość nagminnie uzupełniają akurat te kolory, które w ogóle mnie nie interesują, czytaj brokatowe błękity, mleczne róże i shimmerowe czerwienie, a więc jak dla mnie "fuj", "yuck" i "ble" (każdy ma inny gust, wiadomo nie od dziś ;))).
No ale mam wreszcie moją piękną butelkową zieleń z bardzo subtelnym shimmerem. Wreszcie jakiś głęboki odcień zieleni, który na paznokciach faktycznie wygląda na zielony (a nie na czarny). Aplikacja jak marzenie! Pierwsza warstwa kryje słabiutko, ale druga już fajnie wyrównuje koloryt i nadaje niepowtarzalny połysk. Muszę przyznać, że seria Wibo Extreme Nails jest naprawdę udana. Lakiery czarują kolorami, są również bardzo trwałe. Przy cenie 5,69 zł za buteleczkę naprawdę nie ma na co narzekać!
Moim zdaniem kolor jest naprawdę unikatowy. Bardzo mi się podoba, tylko zastanawiam się, do jakich ubrań (poza czarnymi) będzie pasował? Jakieś pomysły? :)))
Skoro tak lubisz lakiery muszę Cię poinformować, że za około 2 tygodnie będzie u nas w Poznaniu stacjonarny sklep Eurofashion czyli paznokciowy raj:)
OdpowiedzUsuńświetny kolor :) ale muszę przyznać, że jeszcze go w rossmanie nie spotkałam :(
OdpowiedzUsuńjulianna1-1, serio, serio? a gdzie dokładnie? już się zaczynam ślinić na samą myśl:D
OdpowiedzUsuńlili, a widzisz... ja wczoraj po raz pierwszy go widziałam!
OdpowiedzUsuńDo szarych! :)))
OdpowiedzUsuńłądny:)
OdpowiedzUsuńSerio-serio:) Rozmawiałam ostatnio z Babeczką z Eurofashion i mówiła, że wysłali już ekipę remontową i w 2 tygodnie powinni się uwinąć. To będzie przy ul.Sczanieckiej 1/33,taka duża odremontowana kamienica na rogu Głogowskiej/Sczanieckiej.
OdpowiedzUsuńButelkowa zieleń... ach... kolor mojej kreacji studniówkowej ;))
OdpowiedzUsuńwibo ma śliczne kolorki uwielbiam ich lakierki,,a ta zieleń mm elegant
OdpowiedzUsuńpiękny kolor. posiadam podobny z ESSENCE, 64 TRENDSETTER :) ...ale jakością nie grzeszy... wczoraj pomalowałam, a dziś już widzę minimalne ubytki... :| taki kolor, z pewnością będzie pasował do czarnych, szarych, butelkowych ;) ubranek. pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńps. Twoja uwaga o uzupełnianiu drogeryjnych szaf z lakierami jest trafna! dziś stałam przed jednym z takich przybytków i "podziwiałam" rzędy lakierów białych, różowych i brokatowo niebieskich... :\ tylko czemu innych przepięknych kolorów brakowało??!! ;/
Uwielbiam ten kolor!pieknie sie prezentuje ale przyznam sie,ze tez troche na niego musialam polowac...
OdpowiedzUsuńcammie, też prawda:)
OdpowiedzUsuńChanel, prawda?:)
julianna1-1, no to, jak już wspominałam, zaczyna mi cieknąć pomału ślinka;)
Czarodzielnica, uwielbiam takie odcienie:)))
SweetPerelka, w moim przypadku Extreme Nails to jedyna seria, którą testowałam, ale jestem naprawdę zadowolona:)
Marta, ja za lakierami essence jakoś szczególnie nie przepadam, poza tym wydaje mi się, że Trendsetter jest bardziej morski, Wibo natomiast jest mszysty;) co szaf, to sądzę, że co ładniejsze kolory szybko znikają po prostu...
Hexx, czyli wychodzi na to, że nie ja jedna! wczoraj zgarnęłam jedną jedyną buteleczkę!!!
OdpowiedzUsuńajaj, macałam dziś ten lakier w rossmannie i ledwo się powstrzymałam żeby go nie kupić, mam już dżi aj dżejn z barbry. ale gdybym nie miałam podobnego odcienia wibo już pewnie gościłby w mojej kosmetyczce :)
OdpowiedzUsuńa., ale mi się wydaje, że to są dwa zupełnie inne odcienie:D
OdpowiedzUsuńteż go lubię, bardziej kryjąca wersja NYX Jungle, ale za to nie ma tyle złota (a szkoda).
OdpowiedzUsuńU mnie zawalone półki tym odcieniem, zarówno w wersji Extreme Nails, jak i Extreme Wear i Crystal Strenght z Lovely :-)
hmm no to juz wiem gdzie szukać takiej zieleni, ja osobiście z tej serii polecam jeszcze jasny nasycony fiolet
OdpowiedzUsuńsabb, ja lubię kolory bez udziwnień;)
OdpowiedzUsuńYasminella, widziałam ten fiolet, niczego sobie:)))
ja mam trendsetter i zielony return to paradise (i jeszcze kilka zielonych), więc ten mi niepotrzebny. ale wibo faktycznie jest OK :)
OdpowiedzUsuńno a u mnie jak na złość pustki w szafie... same czerwienie i mleczne frenczowe... a takie mi się trochę przejadły...
OdpowiedzUsuńteraz mam ochotę na cytrynę, która idealnie współgra z ukochana szarością :-)
Zielony lubię u kogoś, u siebie kompletnie nie widzę...
aaaaaaj i znowu lakier, który porwał moje serce :D piękny jest! I będzie pasował do szarego jak już ktoś powiedział :D
OdpowiedzUsuństri-linga, w moim przypadku to jedyna zieleń, jaką mam, oczywiście w tej tonacji:D
OdpowiedzUsuńIdalia, fajną cytrynę ma Colour Alike i można zamówić przez internet, nie trzeba szukać;)
MakeLifeLoveable, dziś ubieram się na szaro;)))
kolor jest piękny, ale u mnie masakrycznie długo wysycha i potrafi po czterech godzinach od nałożenia się odgnieść, uszkodzić, itd... za to jak przetrwa pierwszy dzień po nałożeniu to potem sie trzyma :)
OdpowiedzUsuńMam ten lakier jest nieziemski :)
OdpowiedzUsuńoh jak fajnie że dodałaś zdj jak sie prezentuje ten lakier na paznokciach bo wahałam się czy go kupic :]
OdpowiedzUsuńPrzepiękny!
OdpowiedzUsuńWiesz, ja maluję paznokcie na kolor jaki mi się żywnie podoba, nie myślę o tym przy ubieraniu się :P
Choć ja to się kolorowo ubieram, więc może tak tego nie widać :)
anu, u mnie z essie good to go wysycha błyskawicznie:)
OdpowiedzUsuńFooU, :D
hemliggg, i co, podjęłaś już decyzję?
Rebellious, ja staram się dopasowywać lakier do stroju, nie lubię, jak mi się kolory gryzą;)
Koszula + jeansy??
OdpowiedzUsuń`♥ chciałam zachęcić cię do odwiedzenia mojego bloga i poznania mojego życia.
OdpowiedzUsuńmiałabym do cb małą prośbę, mogłabyś dodać się do obs. na blogu idealna kobieta i napisać w komentarzu, ze ja cie do tego namówiłam?. dzisiaj jest ostatni dzień konkursu, w którym biorę udział i chciałabym wygrać. w przyszłości bd mogła odwdzięczyć się tym samym. przepraszam za spam i dziękuje z góry ;**
official blog poppy
Mam z tej kolekcji różowy, jestem bardzo zadowolona, kolor nie jest super pastelowy ani też rażący, zero świecących drobinek których nie cierpię.
OdpowiedzUsuńJa bym nosiła do szarości, brązów, czerni, raczej też nie lubię gdy kolory się gryzą ;)
Pozdrawiam, zapraszam do mnie.
www.fashionablyyy.blogspot.com
Nie wiem jak to się stało, że nie dodałam Twojego bloga do obserwacji przy pierwszym komentarzu. Szybko nadrabiam i już dodałam :D
OdpowiedzUsuńAh ja mam podobny problem ;P Z Wibo nie mogę upolować koloru nude w delikatnym brązie ;(
Bardzo podobny kolor kupiłam koleżance w prezencie, innej firmy. Wydaje mi się, że ten jest taki przybrudzony, a ten co podarowałam był również ciemnozielony, ale taki bardziej roślinny ;P
lady_flower123, chodzi mi bardziej o kolory niż o typ ubrań;)
OdpowiedzUsuńFASHIONABLYYY, też nie lubię drobinek, chociaż czasami mnie coś nawiedza i na taki lakier też zdarza mi się skusić;)
imadoki, witaj:) faktycznie na zieleń jest nieco przybrudzona, coś pomiędzy szmaragdem a mszystym zielonym;)
wow i love this nail!!:)like your blog 'cause is very interesting!!
OdpowiedzUsuńWould you come and follow my fashion blog?i'll do the same, i'd be very happy if we follow each other:)kiss
patchworkporter.blogspot.com
Sklep Eurofashion przy ul.Sczanieckiej już otwarty! Byłam dzisiaj i jak dla mnie to raj na ziemi:) Jeżeli nie mają czegoś w sklepie a jest na ich stronie to bez problemu sprowadzają.Do tego przy zakupach na dowolną kwotę jest przez miesiąc 20% rabatu:)
OdpowiedzUsuńjulianna, a jakie lakiery tam mają? to samo, co na stronie?
OdpowiedzUsuńoh ja też uwielbiam Love Actually! i oglądam każdej zimy! :)
OdpowiedzUsuńBędzie to samo co na stronie. Teraz nie mieli wszystkiego co jest na stronie,bo od jutra są na targach,ale już od poniedziałku będą mieli coraz szerszy asortyment.Jeżeli coś jest na stronie a u nich w sklepie nie ma to zamawiają i odbiera się po prostu u nich.
OdpowiedzUsuńkolor świetny!
OdpowiedzUsuńMizz,od jakiegos czasu zagladam regularnie bo chcialam kupic i dla kogos,niestety wizyty bezowocne :( Ogolnie ta seria lakierow widze,ze cieszy sie duzym zainteresowaniem.
OdpowiedzUsuńTeż go mam :) Ten delikatny shimmer daje niesamowity efekt, kolor nie jest taki "płaski".
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zakupiłam także taki... żuczy. Trudno mi nazwać ten kolor, pierwsze, co przychodzi mi do głowy to właśnie żuk. Lubię ich lakiery, jestem tylko ciekawa jak długo pozostają płynne (lakier "Golden rose" zgęstniał mi po ok. 2 miesiącach :( ).
Kasia, ten "żuczy" też mam i też go już pokazywałam na blogu:D do tej pory żaden mi nie zgęstniał i mam nadzieję, że tak już pozostanie:)))
OdpowiedzUsuńJa mam lekkie zaległości blogowe, więc mogłam przeoczyć ;)
OdpowiedzUsuńmam ten lakier, ten kolor. ta zieleń mnie zahipnotyzowała w szafie Wibo. Ale jak mam być szczera to na moich paznokciach wygląda on raczej mdło, jakiś taki bez wyrazu, bez polotu. Natomiast patrzę na twoje zdjęcia i mam wrażenie jakbyśmy miały zupełnie różne lakiery :) No ale ja często tak mam, że lakier u kogoś wygląda rewelacyjnie a na moich paznokciach już nie :/
OdpowiedzUsuń