Jesień to moim zdaniem idealna pora roku, by oddać się lekturze. Gdy za oknem hula wiatr, a deszcz bije o szyby, najchętniej opatulam się kocem i z kubkiem gorącej herbaty w ręku (najlepiej Vitax melisa z gruszką - polecam!) sięgam po książkę. Kubek powinien być duży, a książka gruba, żeby opowieść nie skończyła się zbyt szybko... Oto kilka pozycji, które będę czytać w nadchodzących tygodniach i których już nie mogę się doczekać:
Od góry: Paweł Szlachetko "Wichrołak", J. D. Bujak "Spadek", Małgorzata Gutowska-Adamczyk "Cukiernia pod Amorem. Cieślakowie" |
O wszystkich tych książkach przeczytałam na blogu Skarletki (KLIK). Opisy były tak intrygujące, że nie mogłam przejść obojętnie :))). Czytać uwielbiam, więc już cieszę się na mile spędzone chwile :))).
A Wy co polecacie na długie jesienne wieczory? Co czytacie teraz? Co chciałybyście przeczytać wkrótce? Może dzięki Waszym komentarzom moja lista "do przeczytania" znowu się wydłuży... Mam taką nadzieję :)))
Kubek genialny. :) Mnie ostatnio nie stać na nic, NAWET na książki (podkreślam nawet, bo my z mężem wbrew rozsądkowi i miast coś do garnka wrzucić, to książki kupujemy ;p), tak więc nic nowego nie kupuję i czytam po raz enty HP, następnie odświeżę sobie Zawód:Wiedźma (4 tomy), a potem to kto wie, co mi się znów nawinie. Ja czytam codziennie, nigdy nie przestaję, chyba, że już faktycznie mam zabiegany dzień od 5 rano do 1 w nocy, to sił brak. ;)
OdpowiedzUsuńJa robię bardzo podobnie, z tą różncą, że moją lekturą są różnego rodzaju czasopisma, a popijam kawę z mlekiem :)
OdpowiedzUsuńTak to fakt kubek mega:)
OdpowiedzUsuńJa już od dłuższego czasu chodzę z zamiarem kupienia "Spadku", ale zawsze brakuje mi czasu. Słyszałam, że to bardzo dobra książka. Z gatunku moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńCukiernia na pewno cię zrelaksuje, ja właśnie czytam trzeci tom :) Już nie mogłam się go doczekać, ukazał się raptem parę dni temu :)))
OdpowiedzUsuńVila, ja HP mogłabym czytać bez końca, nigdy mi się nie nudzi, a Zawód: Wiedźma brzmi ciekawie. Co to za gatunek?
OdpowiedzUsuńI ♥ Fashion, moim zdaniem trudno teraz o dobre czasopismo, z zasady nie kupuję, wolę książki:)
lola, co zabawniejsze kubek kupiłam w księgarni:D
Lissa, po przeczytaniu recenzji (wcale nie jakoś super zachęcającej) powiedziałam sobie, że muszę przeczytać tę książkę
cammie, najpierw przeczytam chyba jeszcze raz pierwszy tom, bo niewiele z niego pamiętam, a trzeci ukazał się 5.10, oczywiście jest już na liście "do przeczytania":)
Uwielbiam książki;)
OdpowiedzUsuńW sobotę skończyłam pierwszy tom Cukierni, przyjemna bardzo. A teraz dla odmiany czytam Gnój Kuczoka. :) Dla mnie jesień i zima to także najprzyjemniejszy czas na lektury. Ciepły koc, grube skarpety i gorące kakao. Uwielbiam! :))
OdpowiedzUsuńzamierzam kupić Jennifer Egan "Zanim dopadnie nas Czas" jak tylko wrócę z urlopu. I nowego Houellebecqa. A dla rozrywki serię Charlaine Harris o Lily Bard.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie jesienne wieczory:) Herbata i książka o tak:)
OdpowiedzUsuńteż uwielbiam jesienne wieczory spędzać pod kocykiem z kubkiem herbaty i książką:)
OdpowiedzUsuńGdzie kupiłaś taki cudaśny kubek? C:
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, mudblood.
Jaki uroczy kubasek
OdpowiedzUsuńja tez tak uwielbiam jak mam wolne i sama jestem w domu i n a wieczory jesienne :)ale jak nie mam jakieś fajnej ksiązki to z neta ściągam
OdpowiedzUsuńMy ostatnio wparowaliśmy do biblioteki i wynieśliśmy 6 książek :) 3 już przeczytane, czwarta w trakcie ) Nie mam tak fajnego kubka, ale jestem na etapie poszukiwań :)
OdpowiedzUsuńOstatnio czytałam Pratchetta i teraz Dana Browna.
Zawód: Wiedźma 2 tomy i Wiedźma Opiekunka kolejne 2. Fantastyka, dużo humoru, magii i właśnie tego specyficznego humoru. Mi bardzo przypadło do gustu, odprężająca, lekka i ciekawa. :)
OdpowiedzUsuńA HP to ja już nie wiem który raz czytam. :)
melisę z gruszką też lubię :) bardzo smaczna owocowa herbatka. niestety nie podzielam zainteresowania lekturami, nie mogę się skupić na książkach, zasypiam, coś chyba ze mną jest nie tak, albo się porobiło, bo kiedyś czytałam dużo dużo więcej. szkoda, wiem...
OdpowiedzUsuńChanel, to mamy coś wspólnego:)
OdpowiedzUsuńAgu, "Gnój" czytałam już spory kawał czasu temu, podobał mi się, mimo że to mało przyjemna książka:)
Improved Before 30, na pewno poczytam więcej o tych książkach i może po nie sięgnę kiedyś:)
Miętówka, April, nie ma nic lepszego, zwłaszcza jak za oknem plucha:)
mudblood, w empiku:)
Yasminella, co jak co, ale obok Kubusiowych bohaterów nie potrafię przejść obojętnie;P
saharu, ja wolę mieć książkę w łapce, ale w pracy dla rozrywki często czytam na kompie;)
stri-linga, z bibliotek najczęściej wypożyczam klasykę, poza tym niektóre książki po prostu lubię mieć, a do popijania herbaty w trakcie lektury każdy kubek jest dobry, byle duży;)
Vila, hmmm... nie jestem wielką fanką fantastyki, ale kto wie, może się przekonam:)
Eve, to prawda, że do czytania trzeba mieć nastrój, ja najbardziej lubię czytać w pociągach, w domu mam najczęściej masę rzeczy do zrobienia i ciągle mnie coś rozprasza;)
ja mam jeszcze wiekszy kubek. a moje lektury na najblizszy czas "
OdpowiedzUsuńjedz, modl sie, kochaj
list w butelce
zahir- po raz kolejny
milego czytania.
p.s. kocham ta herbatke
Właśnie zabrałam się za Spadek. Pierwszy rozdział był ciężki, ale mam nadzieję, że się rozkręci. Jestem ciekawa Twoich wrażeń z lektury, mam nadzieję,że się podzielisz :)
OdpowiedzUsuńOoo, a ja bardzo lubię ten gatunek. :) Dzięki Twej notce właśnie poszperałam po Fabryce Słów i zobaczyłam, że w tym miesiącu wydają kolejną część: Wiedźma Naczelna! Tak długo czekałam, aż całkowicie o niej zapomniałam. :D
OdpowiedzUsuńObiadów od jakiegoś czasu nie jem, to już nie wiem na czym mam oszczędzać, ale muszę mieć tę książkę. ;D Dobrze, że Tż zrozumie.
ja też lubię jesienne wieczory spędzać z książką i kubkiem herbaty- fantastyczna sprawa :)
OdpowiedzUsuńJa czekam na książkę, którą ma mi pożyczyć pan od angielskiego :) Zobaczymy co mi przyniesie.
OdpowiedzUsuńTibby, dzięki za tytuły:)
OdpowiedzUsuńAnnathea, czytałam, że to nie jest banalna książka, a niebanalnych łatwo się nie czyta;)
Vila, haha, nie rezygnuj z obiadów, bo staniesz się przecinkiem i znikniesz;) są jeszcze biblioteki;)))
MintElegance, żeby jeszcze wolnego czasu było więcej...:)
Caathy, mam nadzieję, że to będzie coś wartego przeczytania:)
prześliczny kubek :)
OdpowiedzUsuńo tak tak, książka, koc i herbatka :) ja aktualnie czytam |"klub dantego" i piję "magic moments" z teekanne :)
OdpowiedzUsuńO tak, niema nic lepszego w długie jesienne wieczory niż gorąca herbata i dobra książka. Uwielbiam czytać, ale niestety czasu mam coraz mniej. W studenckich czasach pochłaniałam jedną książkę w dwa dni. Tęsknię za tymi czasami. Aktualnie czytam "Tarantulę" Thierrego Jonquet'a. Na podstawie tej książki powstał film Almadovara "Skóra, w której żyję". Gdy będę w domu podrzucę jeszcze kilka innych propozycji- niestety mam słabą pamięć do nazwisk i tytułów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
sia, uroczy wręcz;)
OdpowiedzUsuńmarchewka, "Klub Dantego" skończyłam niedawno i o ile pomysł na fabułę uważam za świetny, to zakończenie mnie dość rozczarowało, ale nie zdradzam...:)
lustereczko, na film mam zamiar wybrać się do kina w ten weekend:) będę wdzięczna za podsunięcie ciekawych tytułów:)
Ojej, ja uwielbiam czytać, ale ostatnio zupełnie nie mam na to czasu. :(
OdpowiedzUsuńGustuję głównie w babskich książkach i jeśli lubisz po takie sięgnąć od czasu do czasu, to polecam: Cień Wiatru, Coś pożyczonego, książki Wiśniewskiego.
Natomiast z tych bardziej sensacyjnych: Chemia Śmierci i jej kontynuacje- Szepty Zmarłych i Zapisane w kościach. Genialne!
Hej!
OdpowiedzUsuńZa ile kupiłaś kubeczek? :)) Nie orientujesz się może czy jeszcze będzie?
Pozdrowienia,
DramionneLovver
Sonnaille, Chemia śmierci brzmi intrygująco, na pewno przyjrzę się tej serii:)
OdpowiedzUsuńDramionneLovver, nie pamiętam już dokładnie, ale coś ok. 20 zł, było to dobre kilka miesięcy temu, więc nie wiem, czy są jeszcze dostępne, warto poszukać na stronie empik.com
Ja przeczytalam wiekszosc ksiazek Dennisa Lehanne, swietne kryminaly na wieczor, pozatym to Paulo Coelho, Dan Brown :)
OdpowiedzUsuńhttp://emilys-beauty.blogspot.com/
MizzVintage, o raaaany, to teraz muszę czytać więcej, więcej, i więcej i szybciej, szybciej i szybciej :) to mnie zaciekawiłaś, jako, że jestem chora mam duuuużo czasu :)
OdpowiedzUsuńemily, również uwielbiam coehlho i browna :)
wracam do łóżka z książką i herbatką z sokiem malinowym :D pozdrawiam :)
A ja na jesienne wieczory polecam książki z serii z miotłą. Autorka nazywa Marsha Mehran i w Polsce do tej pory ukazały się "Woda różana i chleb na sodzie" oraz "Zupa z granatów"- bardzo fajne, ciepłe i pozytywnie nastrajające książki. Teraz natomiast kończę książkę Lesley Lokko "Gorzka czekolada"- świetna, obyczajowa lektura, którą pochłania się bardzo szybko- polecam z czystym sumieniem :)
OdpowiedzUsuńEmily, marchewka, a ja Coelho wprost nie cierpię, strasznie mnie denerwuje jego styl pisania, no ale wiadomo, gusta są różne:)
OdpowiedzUsuńDominika, dzięki za propozycje:)
strasznie Ci zazdroszcze:( ja co wieczor musze czytac podreczniki do fizjologii histologii biologii z genetyką i tak w kolko i kolko.. jedyna przyjemnosc w ciągu dnia- zaglądanie tutaj i czytanie Twoich nowych postów:)
OdpowiedzUsuńAnonimie, miło to czytać:) za czasów studenckich też nie miałam nigdy czasu na lekturę dla przyjemności, ale i na to przyjdzie pora, więc uszy do góry:)
OdpowiedzUsuńhmm..jak na razie to czeka mnie czytanie "Pana Tadeusza", bo to lektura :D A tak to czytam książki Nory Roberts "Portret w bieli" i "Kuszenie losu" oraz "Śmierć Cię pokocha"-autorka ta sama, ale pisze pod pseudonimem J.D.Robb. Ale wiadomo, ze nie każdemu te książki podpasują ;) Czytałam też "Koniec rzeki" i też mogę polecić ;) Mam jeszcze zamiar przeczytać "Spadkobiercy Emmy Hearte" Barbary Bradford Taylor. Polecam pierwszą część "Kariera Emmy Hearte" :D
OdpowiedzUsuńaxi_1099, "Pana Tadeusza" nie zazdroszczę;) a za tytuły dziękuję:)
OdpowiedzUsuńosobiście wsiąkłam w millenium i gdyby nie nawał innych zajęć chybabym czytała non stop :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie rozpoczęłam maraton - zamierzam przeczytać wszystkie książki Mario Vargas Llosy, jedna po drugiej. Kilka mam, kiedyś już je czytałam - po te sięgnę w ramach przypomnienia. Resztę dokupię (wyd. Znak rozdaje kupony zniżkowe na swojej www za zakupy w październiku!) i również pochłonę :D Następny maraton (tylko kiedy to będzie? skoro jakieś 20 lektur MVL przede mną): Harry Potter (nie po raz pierwszy). Od niedawna mam wszystkie części :)
OdpowiedzUsuńkubek jest genialny ;-)
OdpowiedzUsuńa ja polecam Dom sióstr lub Podmorską wyspę :) dla mnie idealne książki na długie jesienne wieczory, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMekinking, Millenium mam już za sobą, pierwsza część super, reszta taka sobie, jeśli mam być szczera
OdpowiedzUsuńViollet, skąd ta fascynacja Llosą? HP mogłabym czytać bez końca, chyba nigdy mi się nie znudzi;)
ninnette, bardzo go lubię:)
Magda, dzięki, przyjrzę się bliżej tym tytułom:)