wtorek, 18 października 2011

Na długie jesienne wieczory. . .

Jesień to moim zdaniem idealna pora roku, by oddać się lekturze. Gdy za oknem hula wiatr, a deszcz bije o szyby, najchętniej opatulam się kocem i z kubkiem gorącej herbaty w ręku (najlepiej Vitax melisa z gruszką - polecam!) sięgam po książkę. Kubek powinien być duży, a książka gruba, żeby opowieść nie skończyła się zbyt szybko... Oto kilka pozycji, które będę czytać w nadchodzących tygodniach i których już nie mogę się doczekać:

Od góry: Paweł Szlachetko "Wichrołak", J. D. Bujak "Spadek", Małgorzata Gutowska-Adamczyk "Cukiernia pod Amorem. Cieślakowie"

O wszystkich tych książkach przeczytałam na blogu Skarletki (KLIK). Opisy były tak intrygujące, że nie mogłam przejść obojętnie :))). Czytać uwielbiam, więc już cieszę się na mile spędzone chwile :))).

A Wy co polecacie na długie jesienne wieczory? Co czytacie teraz? Co chciałybyście przeczytać wkrótce? Może dzięki Waszym komentarzom moja lista "do przeczytania" znowu się wydłuży... Mam taką nadzieję :)))

44 komentarze:

  1. Kubek genialny. :) Mnie ostatnio nie stać na nic, NAWET na książki (podkreślam nawet, bo my z mężem wbrew rozsądkowi i miast coś do garnka wrzucić, to książki kupujemy ;p), tak więc nic nowego nie kupuję i czytam po raz enty HP, następnie odświeżę sobie Zawód:Wiedźma (4 tomy), a potem to kto wie, co mi się znów nawinie. Ja czytam codziennie, nigdy nie przestaję, chyba, że już faktycznie mam zabiegany dzień od 5 rano do 1 w nocy, to sił brak. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja robię bardzo podobnie, z tą różncą, że moją lekturą są różnego rodzaju czasopisma, a popijam kawę z mlekiem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja już od dłuższego czasu chodzę z zamiarem kupienia "Spadku", ale zawsze brakuje mi czasu. Słyszałam, że to bardzo dobra książka. Z gatunku moich ulubionych :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cukiernia na pewno cię zrelaksuje, ja właśnie czytam trzeci tom :) Już nie mogłam się go doczekać, ukazał się raptem parę dni temu :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Vila, ja HP mogłabym czytać bez końca, nigdy mi się nie nudzi, a Zawód: Wiedźma brzmi ciekawie. Co to za gatunek?

    I ♥ Fashion, moim zdaniem trudno teraz o dobre czasopismo, z zasady nie kupuję, wolę książki:)

    lola, co zabawniejsze kubek kupiłam w księgarni:D

    Lissa, po przeczytaniu recenzji (wcale nie jakoś super zachęcającej) powiedziałam sobie, że muszę przeczytać tę książkę

    cammie, najpierw przeczytam chyba jeszcze raz pierwszy tom, bo niewiele z niego pamiętam, a trzeci ukazał się 5.10, oczywiście jest już na liście "do przeczytania":)

    OdpowiedzUsuń
  6. W sobotę skończyłam pierwszy tom Cukierni, przyjemna bardzo. A teraz dla odmiany czytam Gnój Kuczoka. :) Dla mnie jesień i zima to także najprzyjemniejszy czas na lektury. Ciepły koc, grube skarpety i gorące kakao. Uwielbiam! :))

    OdpowiedzUsuń
  7. zamierzam kupić Jennifer Egan "Zanim dopadnie nas Czas" jak tylko wrócę z urlopu. I nowego Houellebecqa. A dla rozrywki serię Charlaine Harris o Lily Bard.

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam takie jesienne wieczory:) Herbata i książka o tak:)

    OdpowiedzUsuń
  9. też uwielbiam jesienne wieczory spędzać pod kocykiem z kubkiem herbaty i książką:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gdzie kupiłaś taki cudaśny kubek? C:

    Pozdrawiam, mudblood.

    OdpowiedzUsuń
  11. ja tez tak uwielbiam jak mam wolne i sama jestem w domu i n a wieczory jesienne :)ale jak nie mam jakieś fajnej ksiązki to z neta ściągam

    OdpowiedzUsuń
  12. My ostatnio wparowaliśmy do biblioteki i wynieśliśmy 6 książek :) 3 już przeczytane, czwarta w trakcie ) Nie mam tak fajnego kubka, ale jestem na etapie poszukiwań :)
    Ostatnio czytałam Pratchetta i teraz Dana Browna.

    OdpowiedzUsuń
  13. Zawód: Wiedźma 2 tomy i Wiedźma Opiekunka kolejne 2. Fantastyka, dużo humoru, magii i właśnie tego specyficznego humoru. Mi bardzo przypadło do gustu, odprężająca, lekka i ciekawa. :)
    A HP to ja już nie wiem który raz czytam. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. melisę z gruszką też lubię :) bardzo smaczna owocowa herbatka. niestety nie podzielam zainteresowania lekturami, nie mogę się skupić na książkach, zasypiam, coś chyba ze mną jest nie tak, albo się porobiło, bo kiedyś czytałam dużo dużo więcej. szkoda, wiem...

    OdpowiedzUsuń
  15. Chanel, to mamy coś wspólnego:)

    Agu, "Gnój" czytałam już spory kawał czasu temu, podobał mi się, mimo że to mało przyjemna książka:)

    Improved Before 30, na pewno poczytam więcej o tych książkach i może po nie sięgnę kiedyś:)

    Miętówka, April, nie ma nic lepszego, zwłaszcza jak za oknem plucha:)

    mudblood, w empiku:)

    Yasminella, co jak co, ale obok Kubusiowych bohaterów nie potrafię przejść obojętnie;P

    saharu, ja wolę mieć książkę w łapce, ale w pracy dla rozrywki często czytam na kompie;)

    stri-linga, z bibliotek najczęściej wypożyczam klasykę, poza tym niektóre książki po prostu lubię mieć, a do popijania herbaty w trakcie lektury każdy kubek jest dobry, byle duży;)

    Vila, hmmm... nie jestem wielką fanką fantastyki, ale kto wie, może się przekonam:)

    Eve, to prawda, że do czytania trzeba mieć nastrój, ja najbardziej lubię czytać w pociągach, w domu mam najczęściej masę rzeczy do zrobienia i ciągle mnie coś rozprasza;)

    OdpowiedzUsuń
  16. ja mam jeszcze wiekszy kubek. a moje lektury na najblizszy czas "
    jedz, modl sie, kochaj
    list w butelce
    zahir- po raz kolejny

    milego czytania.

    p.s. kocham ta herbatke

    OdpowiedzUsuń
  17. Właśnie zabrałam się za Spadek. Pierwszy rozdział był ciężki, ale mam nadzieję, że się rozkręci. Jestem ciekawa Twoich wrażeń z lektury, mam nadzieję,że się podzielisz :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ooo, a ja bardzo lubię ten gatunek. :) Dzięki Twej notce właśnie poszperałam po Fabryce Słów i zobaczyłam, że w tym miesiącu wydają kolejną część: Wiedźma Naczelna! Tak długo czekałam, aż całkowicie o niej zapomniałam. :D
    Obiadów od jakiegoś czasu nie jem, to już nie wiem na czym mam oszczędzać, ale muszę mieć tę książkę. ;D Dobrze, że Tż zrozumie.

    OdpowiedzUsuń
  19. ja też lubię jesienne wieczory spędzać z książką i kubkiem herbaty- fantastyczna sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja czekam na książkę, którą ma mi pożyczyć pan od angielskiego :) Zobaczymy co mi przyniesie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Tibby, dzięki za tytuły:)

    Annathea, czytałam, że to nie jest banalna książka, a niebanalnych łatwo się nie czyta;)

    Vila, haha, nie rezygnuj z obiadów, bo staniesz się przecinkiem i znikniesz;) są jeszcze biblioteki;)))

    MintElegance, żeby jeszcze wolnego czasu było więcej...:)

    Caathy, mam nadzieję, że to będzie coś wartego przeczytania:)

    OdpowiedzUsuń
  22. o tak tak, książka, koc i herbatka :) ja aktualnie czytam |"klub dantego" i piję "magic moments" z teekanne :)

    OdpowiedzUsuń
  23. O tak, niema nic lepszego w długie jesienne wieczory niż gorąca herbata i dobra książka. Uwielbiam czytać, ale niestety czasu mam coraz mniej. W studenckich czasach pochłaniałam jedną książkę w dwa dni. Tęsknię za tymi czasami. Aktualnie czytam "Tarantulę" Thierrego Jonquet'a. Na podstawie tej książki powstał film Almadovara "Skóra, w której żyję". Gdy będę w domu podrzucę jeszcze kilka innych propozycji- niestety mam słabą pamięć do nazwisk i tytułów.

    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. sia, uroczy wręcz;)

    marchewka, "Klub Dantego" skończyłam niedawno i o ile pomysł na fabułę uważam za świetny, to zakończenie mnie dość rozczarowało, ale nie zdradzam...:)

    lustereczko, na film mam zamiar wybrać się do kina w ten weekend:) będę wdzięczna za podsunięcie ciekawych tytułów:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ojej, ja uwielbiam czytać, ale ostatnio zupełnie nie mam na to czasu. :(
    Gustuję głównie w babskich książkach i jeśli lubisz po takie sięgnąć od czasu do czasu, to polecam: Cień Wiatru, Coś pożyczonego, książki Wiśniewskiego.
    Natomiast z tych bardziej sensacyjnych: Chemia Śmierci i jej kontynuacje- Szepty Zmarłych i Zapisane w kościach. Genialne!

    OdpowiedzUsuń
  26. Hej!
    Za ile kupiłaś kubeczek? :)) Nie orientujesz się może czy jeszcze będzie?

    Pozdrowienia,
    DramionneLovver

    OdpowiedzUsuń
  27. Sonnaille, Chemia śmierci brzmi intrygująco, na pewno przyjrzę się tej serii:)

    DramionneLovver, nie pamiętam już dokładnie, ale coś ok. 20 zł, było to dobre kilka miesięcy temu, więc nie wiem, czy są jeszcze dostępne, warto poszukać na stronie empik.com

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja przeczytalam wiekszosc ksiazek Dennisa Lehanne, swietne kryminaly na wieczor, pozatym to Paulo Coelho, Dan Brown :)
    http://emilys-beauty.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  29. MizzVintage, o raaaany, to teraz muszę czytać więcej, więcej, i więcej i szybciej, szybciej i szybciej :) to mnie zaciekawiłaś, jako, że jestem chora mam duuuużo czasu :)
    emily, również uwielbiam coehlho i browna :)
    wracam do łóżka z książką i herbatką z sokiem malinowym :D pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  30. A ja na jesienne wieczory polecam książki z serii z miotłą. Autorka nazywa Marsha Mehran i w Polsce do tej pory ukazały się "Woda różana i chleb na sodzie" oraz "Zupa z granatów"- bardzo fajne, ciepłe i pozytywnie nastrajające książki. Teraz natomiast kończę książkę Lesley Lokko "Gorzka czekolada"- świetna, obyczajowa lektura, którą pochłania się bardzo szybko- polecam z czystym sumieniem :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Emily, marchewka, a ja Coelho wprost nie cierpię, strasznie mnie denerwuje jego styl pisania, no ale wiadomo, gusta są różne:)

    Dominika, dzięki za propozycje:)

    OdpowiedzUsuń
  32. strasznie Ci zazdroszcze:( ja co wieczor musze czytac podreczniki do fizjologii histologii biologii z genetyką i tak w kolko i kolko.. jedyna przyjemnosc w ciągu dnia- zaglądanie tutaj i czytanie Twoich nowych postów:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Anonimie, miło to czytać:) za czasów studenckich też nie miałam nigdy czasu na lekturę dla przyjemności, ale i na to przyjdzie pora, więc uszy do góry:)

    OdpowiedzUsuń
  34. hmm..jak na razie to czeka mnie czytanie "Pana Tadeusza", bo to lektura :D A tak to czytam książki Nory Roberts "Portret w bieli" i "Kuszenie losu" oraz "Śmierć Cię pokocha"-autorka ta sama, ale pisze pod pseudonimem J.D.Robb. Ale wiadomo, ze nie każdemu te książki podpasują ;) Czytałam też "Koniec rzeki" i też mogę polecić ;) Mam jeszcze zamiar przeczytać "Spadkobiercy Emmy Hearte" Barbary Bradford Taylor. Polecam pierwszą część "Kariera Emmy Hearte" :D

    OdpowiedzUsuń
  35. axi_1099, "Pana Tadeusza" nie zazdroszczę;) a za tytuły dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
  36. osobiście wsiąkłam w millenium i gdyby nie nawał innych zajęć chybabym czytała non stop :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Ja właśnie rozpoczęłam maraton - zamierzam przeczytać wszystkie książki Mario Vargas Llosy, jedna po drugiej. Kilka mam, kiedyś już je czytałam - po te sięgnę w ramach przypomnienia. Resztę dokupię (wyd. Znak rozdaje kupony zniżkowe na swojej www za zakupy w październiku!) i również pochłonę :D Następny maraton (tylko kiedy to będzie? skoro jakieś 20 lektur MVL przede mną): Harry Potter (nie po raz pierwszy). Od niedawna mam wszystkie części :)

    OdpowiedzUsuń
  38. a ja polecam Dom sióstr lub Podmorską wyspę :) dla mnie idealne książki na długie jesienne wieczory, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Mekinking, Millenium mam już za sobą, pierwsza część super, reszta taka sobie, jeśli mam być szczera

    Viollet, skąd ta fascynacja Llosą? HP mogłabym czytać bez końca, chyba nigdy mi się nie znudzi;)

    ninnette, bardzo go lubię:)

    Magda, dzięki, przyjrzę się bliżej tym tytułom:)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...