Lubię jesień, choćby z tego względu, że wreszcie można bezkarnie nosić ciemne kolory na paznokciach. Jestem fanką wszelkich vampowych odcieni, wydają mi się bardzo charakterne. Dziś chciałabym Wam pokazać dość nietypową mieszankę vampu z burleską, mianowicie odcień OPI Teasy-Y Does It z zeszłorocznej kolekcji Burlesque.
Kolor to bardzo ciemny burgund, który dzięki całemu mnóstwu czerwono-złotych drobinek w dziennym świetle wcale nie wygląda na czarny, w sztucznym zaś nabiera za ich sprawą cudownego winnego blasku. Jest to lakier idealny dla tych, którzy lubią ciemnie odcienie na paznokciach w połączeniu z odrobiną bling-bling :))). Zazwyczaj nie przepadam za tego typu wykończeniem, ale w tym wydaniu całkiem mi się podoba, choć przyznam szczerze, że wielkich ochów i achów mimo wszystko we mnie nie wzbudza ;))). Myślę, że jest to fajna alternatywa dla dość płaskiego odcienia Lincoln Park After Dark.
A Wy co sądzicie? Hot or not?:)))
chyba hot! :D :)
OdpowiedzUsuńŚliczny lakier, ile kosztuje?
OdpowiedzUsuńHOT;-)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor, ale do mnie jakoś by nie pasował, chociaż kto wie....
OdpowiedzUsuńHot!
Hot, mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny, jesienny kolor :)
OdpowiedzUsuńHot! uwielbiam takie odcienie :)
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem Hot !
OdpowiedzUsuńhot :D
OdpowiedzUsuńligasia, tę buteleczkę sprowadzałam akurat z USA i kosztowała mnie ok. 25 zł
OdpowiedzUsuńdziewczyny, cieszę się, że tak uważacie:)))
a dla mnie och i ach :) jest cudny <3
OdpowiedzUsuńprześliczny :))
OdpowiedzUsuńPrzecudny !!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie HOT! :)
OdpowiedzUsuńHot :) świetny kolor
OdpowiedzUsuńhot hot hot :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie kolory :)
bardzo ładny :) ja także ostatnio uwielbiam ciemne kolory, bordo, granat, fiolet.. ah :)
OdpowiedzUsuńHOT!!!! Czaiłam się na niego w zeszłym roku, ale w końcu sobie darowałam i teraz trochę żałuję ;)
OdpowiedzUsuńSądzę ,że hot bo też go mam:)
OdpowiedzUsuńStanowczo hot!
OdpowiedzUsuńOczywiście,że HOT :)
OdpowiedzUsuńHOOOTTT!!! świetny kolor:]]]]
OdpowiedzUsuńzdecydowanie HOT :D
OdpowiedzUsuńHot;)
OdpowiedzUsuńWlasnie przypadkowo odnalazlam Twoj blog. oczywiscie HOT :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubie wiec dolaczylam sie do obserwatorow, chcialam Cie follow na twitter ale masz zablokowany wiec wyslalam request do Ciebie a tymczasem....
Pozdrawiam z wietrznego i bardzo zimnego Chicago.
http://iwonka007.blogspot.com/
http://iwonkaxox.blogspot.com/
hot, hot, hot :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie HOT! :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńjak najbardziej hot! :)
OdpowiedzUsuńhot:) mam podobny odcień z china glaze i jak zwykle lubiłam tylko bezdrobinkowe lakiery tego ubóstwiam i polubiłam błyskotki na paznokciach!;-)
OdpowiedzUsuńfajny jest.. sama go mam i lubię, choć do miłości daleka droga :)
OdpowiedzUsuńna pewno hot
OdpowiedzUsuńmi się podoba :D
Pewnie że hot!trochę też jak hot chocolate z odrobinką chili;)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, w sam raz na porę jesienno-zimową! Od razu przywołuje do mnie myśl o choince i gorącej czekoladzie :D
OdpowiedzUsuńjak najbardziej hot :)
OdpowiedzUsuń