Wczoraj odebrałam wreszcie długo wyczekiwaną przesyłkę od The Body Shop z produktami nowej linii przeciwtrądzikowej Tea Tree. Nie mogłam się doczekać, bo z niedoskonałościami walczę chyba od zawsze i ostatnio postanowiłam wypowiedzieć im prawdziwą walkę.
W tym celu udałam się nawet do dermatologa. Po tym poście Urban >>>KLIK<<< z duszą na ramieniu, ale byłam już w takiej desperacji, że powiedziałam sobie "raz kozie śmierć". Pani doktor bardzo miła i sprawiająca wrażenie kompetentnej przepisała mi dwie maści: antybiotyk Duac i Skinoren - oba mi kompletnie nieznane.
Jako że akurat w tamtym momencie miałam na twarzy istną masakrę, czym prędzej przystąpiłam do kuracji. Duac, którego substancje czynne to klindamycyna i nadtlenek benzoilu, zadziałał błyskawicznie, ale stosowany na całą twarz, tak jak zaleciła pani doktor, po kilku aplikacjach strasznie mnie wysuszył i podrażnił. Skórę uratował mi krem Sylveco (>>>KLIK<<<), który jest tłusty i niesamowicie odżywczy. Na takie awaryjne akcje jak znalazł. Po kilku dniach przerwy powróciłam do Duac, który zapobiegawczo zaczęłam stosować jedynie na strefę T. O ile skóra czoła zdecydowanie się ukoiła, to na brodzie po kilku dniach znowu miałam wysyp niespodzianek, i to takich naprawdę bolesnych, trudnych do wyplenienia. Czy to możliwe, że skóra reaguje tak podczas pierwszych dni kuracji?
Skinoren zastosowałam wczoraj po raz pierwszy. Tutaj substancją czynną jest kwas azelainowy. Krem ma na celu przede wszystkim rozjaśnienie przebarwień. Uczucie po nałożeniu nie należy do najprzyjemniejszych, skóra piecze (co jest jednak normalną reakcją) i jest ściągnięta, ale zaledwie po jednej aplikacji widzę pierwsze efekty. No chyba że to siła sugestii... Wiadomo, że po zaledwie 2 tygodniach kuracji nie można spodziewać się cudów. Zaciskam więc zęby i walczę dalej...
Wracając do kosmetyków TBS, mam nadzieję, że wspomogą one moją kurację. Olejek ma działanie antybakteryjne, można stosować go bezpośrednio na niedoskonałości, podczas leczenia ran, na ugryzienia owadów, a także do inhalacji. Krem nawilżający zalecany jest natomiast do stosowania na noc, ma lekką, żelową formułę. Przy regularnym stosowaniu powinien zniwelować ślady po niedoskonałościach i przebarwieniach.
Przyznam, że obietnice producenta brzmią bardzo zachęcająco. Do tej pory miałam niewielką styczność z produktami stricte pielęgnacyjnymi od TBS. Pierwsze moje wrażenia są bardzo pozytywne, ale nie będę chwalić dnia przed zachodem słońca.
A Wy jak walczycie z dolegliwościami Waszej cery?
Nie mogę narzekać narzekać na stan mojej cery.
OdpowiedzUsuńJeżeli już coś wyskoczy, to sporadycznie.
Maść cynkowa sobie z tym radzi.
tylko pozazdrościć w takim razie!:)
UsuńRównież dotyczą mnie problemy związane z niedoskonałościami cery - i nadal czekam na przesyłkę od TBS z powyższymi kosmetykami :P
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o 'walkę o piękną cerę', to staram się dokładnie oczyszczać twarz i w tym celu używam kosmetyków przeciwtrądzikowych, ale i nie tylko. Szkoda, że mimo to, czasami ogarnia moją twarz, istny 'wysyp' ;/
mi już czasem brak sił, nie pamiętam, kiedy moja cera była gładka przez dłuższy czas... na razie pierwsze wrażenia z kosmetyków TBS są jak najbardziej pozytywne:)
UsuńU mnie nadtlenek benzoilu się nie sprawdza w walce z trądzikiem. Wiele osób jest nadwrażliwych na tą substancję.
OdpowiedzUsuńSama też walczę z wrogiem, ale naturalnymi metodami- zmieniłam dietę, stosuję olej tamanu i pichtowy... Na razie skóra chyba się oczyszcza, bo na twarzy mam wysyp wielkich krost, ale jestem cierpliwa ;)
Powodzenia życzę w Twojej walce! :)
mi te domowo-naturalne metody przestały wystarczać i dlatego poszłam po ratunek do dermatologa, jeszcze nie spisuję kuracji na straty, lekarka ostrzegła mnie, że maści mogą podrażniać, a że wcześniej niczym się nie leczyłam, trzeba zobaczyć, co zadziała...
UsuńPewnie, najważniejsze w walce z trądzikiem to nie poddawać się :)
UsuńJa zaczęłam z drugiej strony- najpierw leczyłam się u dermatologów, teraz dopiero sięgnęłam do bardziej naturalne metody. Wybieram się jeszcze na badanie hormonów kobiecych- podobno to też może być przyczyną trądziku.
trzymam za nas obie kciuki! :)
Usuńu mnie na pojedynczych nieprzyjaciół dobrze sprawdza się Brevoxyl z nadtlenkiem benzoilu. Bardzo jestem ciekawa działania kremu z TBS :)
OdpowiedzUsuńpierwsze wrażenia mega pozytywne, zobaczymy, co będzie dalej:)
Usuńciekawa jestem działanie tych kosmetyków
OdpowiedzUsuńna pewno zdam relację:)
UsuńJa dostałam Locacid na noc, a punktowo także Duac, którego jeszcze nie używałam. Może czas to zmienić, bo pierwszy na mnie w ogóle nie działa, ale na początku tak samo skóra się łuszczyła i była sucha.
OdpowiedzUsuńPrawdziwym skarbem jest AVENE CLEAN-AC, przeznaczony do pielęgnacji podczas tejże kuracji. Naprawdę zdziałał cuda, też miałam go przepisanego.
przyjrzę się bliżej temu preparatowi z Avene:)
UsuńJa obecnie używam Acnederm, w nim też najważniejszą substancją jest kwas azelainowy. Zobaczymy jak się spisze. Na razie mnie nie podrażnił nie wysuszył, a jestem mieszańcem z wrażliwymi naczynkami przy nosie. Moja koleżanka używała Duacu i niesamowicie jej się poprawiła cera, nie wysuszając i nie podrażniając. Mojemu chłopakowi natomiast walczącemu z trądzikiem od 2 lat nie pomaga ani duac, ani skinoren, ani inne rzeczy przepisywane przez dermatologa, co tylko pokazuje, jak silny ma problem. A my dziewczyny czepiamy się paru wyprysków (przynajmniej ja, bo przy samym używaniu olejku z drzewa herbacianego TBS moja cera już była w znacznie lepszym stanie) :)
OdpowiedzUsuńja bym się nie czepiała wyprysków, ale czasami mam takie zmiany podskórne, że puchnie mi połowa twarzy, lub ropne, które goją się tygodniami, po prostu chcę się wreszcie pozbyć problemu, a niestety skóra jest tak indywidualnym organem, że najczęściej jej leczenie to metoda prób i błędów:/
Usuńteż mam problemy ze skórą, a przed miesiączką to już w ogóle totalna masakra ;( marze o buzi nieskazitelnej, ale chyba się po prostu nie da... kiedy oglądałam te produkty z TBS to stwierdziłam, że olejek kupię, ale naturalny przy następnym zamówieniu półproduktów, czekam na recenzje :):)
OdpowiedzUsuńfajny jest zwykly olejek z drzewka herbacianego, kupuje go w zwyklym sklepie zielarskim za ok 9zł, sprawuje się bardzo dobrze, używam tylko punktowo na zmiany skórne, na oczyszczoną buzię, ładnie wysusza, jeśli wychwycisz pryszcza w momencie kiedy powstaje, posmarujesz kilka razy, znika ;) nie rozwija się nic, takze super, polecam :)
Usuńroxi, mi też się marzy taka buzia, ale to chyba marzenie ściętej głowy niestety:/
UsuńUżywam tego kremu z TBS, jestem w połowie opakowania, sprawuje się bardzo dobrze:) stosuję go zawsze na noc, tylko na noc, ciekawe jest to, że wysusza fajnie niespodzianki ale przy tym nie wysusza skóry tej zdrowej, bez zmian. Wysusza również w fajny sposób, tzn nie robi takich suchych placków, skórek tylko po prostu przygasa z dnia na dzień aż w końcu jakby znika:) jestem bardzo zadowolona jak narazie! co to leczenia dermatologicznego, mialam te leki ktore dostalas i niestety nie pomogly, zreszta ba, ile ja juz tego nie mialam, i nic nie pomagalo ;) w koncu zrezygnowalam, teraz chodze w miare regularnie na oczyszczanie do kosmetyczki, a jesienia obowiazkowo kwasy owocowe, ok 5 zabiegow, i rezultaty mega :) pozbylam sie wszstkich plamek, przebarwien i poprawil sie stan mojej skory o nieeeebooo :)
OdpowiedzUsuńteż co raz częściej odwiedzam kosmetyczkę, bo widzę, że po kwasach czy mikrodermabrazjach skóra ma się o niebo lepiej:) mam nadzieję, że kiedyś pozbędę się tych paskudnych przebarwień...
UsuńJa używam Duac od miesiąca i bardzo mi sie poprawiła cera mimo lekkiego przesuszenia, a wysyp to normalna reakcja na takowy antybiotyk, skóra się oczyszcza, wiec życzę wytrwałości w walce o zdrową skórę:)
OdpowiedzUsuńdzięki, staram się być cierpliwa!
UsuńKosmetyki na trądzik sa dla mnie chyba najwazniejsze! :)
OdpowiedzUsuńmam podobnie:)
UsuńOlejek herbaciany u mnie gości w domu od wielu lat :) Nigdy nie używałam niczego innego na wypryski - jest fantastyczny.
OdpowiedzUsuńzaczynam dostrzegać jego dobre strony:)
UsuńOlejek z drzewa herbacianego stosuję już od 3 lat, jest extra. Ciekawa jestem jak ci się sprawdzi ten krem nawilżający!! Musisz tylko uzbroić się w cierpliwość:) buzia
OdpowiedzUsuńwalczę dzielnie ;)
UsuńMoja cera jest w miare ładna, wiec na nia nie narzekam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do komentowania :)
masz więc wielkie szczęście:)
Usuńach, i podaj mi proszę adres Twojego bloga, nie mogę wejść na niego przez Twój profil, bo jest zablokowany ;)
UsuńCzekamy na recenzję, kosmetyki zapowiadają się ciekawie :) MI olejek z drzewa herbacianego czasem służy a czasem strasznie przesusza...Więc trochę się obawiam, ale może kiedyś się skuszę na coś z tej serii.
OdpowiedzUsuńten jest dość silnie wysuszający, ale wynika to pewnie stąd, że w swoim składzie ma niestety również alkohol:/
UsuńTo ja się może też wypowiem:)
OdpowiedzUsuńDuac używam od prawie już roku. Stosuję punktowo, na wypryski- nigdy na całą twarz. Na początku (około 2tygodnie) skóra strasznie się przesusza, schodzi i jest podrażniona. U mnie powstawały nawet ciemniejsze, zgrubiałe wręcz plamy (jakby po poparzeniu), które po około tygodniu znikały.
Z perspektywy czasu widzę, jak wiele mi ten krem pomógł. Gdy zaczynałam kurację, miałam trądzik podobny do Twojego (co sądzę z opisu:), teraz mam gładką twarz, ze sporadycznymi, małymi niespodziankami.
W leczeniu trądziku, trzeba niestety wykazać sie wielką cierpliwością ;)
Oprócz Duaca, co miesiąc chodzę na zabieg do mojej pani dermatolog. Wykonuje ona mi wtedy peeling chemiczny izotretoiną. Rozjaśnia to skórę, wybiela blizny:)
Trzeba mieć szczęście i trafić na dobrego lekarza. Ja wcześniej chodziłam do około 3 dermatologów- żaden mi nie pomógł. Dopiero moja obecna Pani doktór poważnie i rzeczowo podeszła do mojego problemu:)
Duac w moim przypadku na strefie T się sprawdza i nie powoduje już podrażnień, na pewno będę go stosować dalej i obserwować, jak moja skóra na niego reaguje. Dziękuję za wypowiedź, bo każda uwaga jest dla mnie na wagę złota :)
UsuńNie mam wielkich problemów z cerą, ale bardzo chciałam spróbować jednego z kremów z tej linii - tego, który miał zmniejszać pory. Na szczęście uprzejma pani w sklepie na początek zaproponowała mi próbkę i bardzo się cieszę, że to zrobiła: ten krem to był sam alkohol! Brrr. Skusiłam się więc na Biodermę, która ma robić to samo ;)
OdpowiedzUsuńolejek z drzewa herbacianego też ma niestety alkohol w składzie:/ poużywamy, zobaczymy ;)
Usuńkwas azelainowy nie działa głównie na rozjaśnienie przebarwień ale właśnie na walkę z trądzikiem, działa na bakterie, które powodują trądzik więc właśnie dlatego w dużym stopniu możesz widzieć poprawę;P
OdpowiedzUsuńdzięki za spostrzeżenie, krem zawiera też kwas glikolowy, który złuszcza i tym samym rozjaśnia przebarwienia. przyznaję jednak, że jestem raczej laikiem w tym temacie ;)
Usuńja niestety mam 28 lat i problemy z cerą gorsze z roku na rok :( szerokie pory, tłusta skóra, a teraz dochodzą jeszcze zmarszczki, bruzdy nosowo-wargowe i blizny :( jest coraz gorzej, u dermatologów byłam wielu, przepisywali mi już wszystkie substancje włącznie z retinoidami. twarz mi się sypie ogólnie :(
OdpowiedzUsuńJa w swoim przypadku odnoszę dokładnie to samo wrażenie, że zamiast być lepiej, jest tylko gorzej:/
UsuńU mnie ten olejek TBS się sprawdza. Ale problem mam raczej ze sporadycznie wyskakującymi niespodziankami. Pisałam o nim zresztą u siebie.
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że i u mnie się sprawdzi:)
UsuńJa miałam kiedyś okropny problem z trądzikiem :( i pobierałam końskie dawki antybiotyków, miałam też jakąś zawiesinę do smarowania która świetnie się sprawdzała, ale nazwy już nie pamiętam :(. Tak czy siak, kuracja pomogła, mam nadzieję że i Twoja pani dermatolog przechytrzy nieprzyjaciół ;)!
OdpowiedzUsuńja też mam taką nadzieję ;)
UsuńOdkąd łykam skrzyp polny w tabletkach, to moje problemy się skończyły:) Polecam:)
OdpowiedzUsuńhmmm, muszę się zastanowić, może to faktycznie ma sens :)
Usuńja trądzika nie mam na szczęście, więc i nie umiem doradzić..
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że ten TBS Ci pomoże :)
zazdraszczam w takim razie ;)
UsuńLata temu przepisała mi Duac dermatolog. Bardzo mi pomógł. Używałam go wraz z antybiotykiem a potem jeszcze 3 m-ce bez prochów. Do tej pory trądzik nie wrócił. Mam jakieś sporadycznie krostki i zaskórniki ale trądziku nie i zawdzięczam to właśnie Duac i antybiotykowi ale lekkiemu. Czasem nie ma innej rady niestety. U mnie pomogło. Tylko kochana pamiętaj o filtrze na dzień. Nawet teraz gdy nie ma słońca. Duac bardzo wchodzi z reakcję z promieniami i można sobie twarz poparzyć!
OdpowiedzUsuńCo do serii z TBS. Myślałam żeby coś zakupić. Jednak tak naprawdę to wystarczy kupić olejek herbaciany naturalny i dodać kilka kropel do toniku zwykłego, kremu lub przecierać nim twarz. Albo stosować punktowo. Taki olejek kosztuje 8-9 PLN, a w TBS życzą sobie chyba ponad 2 razy więcej i mówią, że to odkrycie:) Ja olejku używam ponad 10 lat.
Bardzo trafne spostrzeżenie, że TBS stara się wypromować coś, co od dawna jest już znane i powszechnie używane, no ale tym rządzi się marketing... dzięki też za podzielenie się doświadczeniami na temat Duac, teraz skóra reaguje na niego już normalnie i zaczynam dostrzegać poprawę. Co jednak najdziwniejsze, strasznie wysuszyła mi skóra wokół oczu, mimo że oczywiście kremu w tych okolicach nie stosuję...
Usuńja lubilam sztyft z anonu juz wycofany , a ostatnio calkiem dobrze sobie radzif efeklar punktowy. ale zasze szukam dalej;]
OdpowiedzUsuńto dokładnie tak jak ja ;)
UsuńAle jaka nowa seria? Przecież te kosmetyki są dostępne od ładnych paru lat w the body shopie ;).
OdpowiedzUsuńTBS tak promuje te produkty
UsuńPewnie zmienili opakowania albo dodali jakiś jeden nowy produkt i promują jako nowość :P. Nieładnie, nieładnie, bo seria stara jak świat!
Usuńtych kosmetyków nie miałam
OdpowiedzUsuńod kilku miesięcy używam krem na noc DLA 'Niszcz pryszcz', cera wyraźnie się poprawia...
teraz kupiłam jeszcze Effaclar Duo, opinie w sieci skutecznie mnie zachęciły
punktowo Sudomax :) a od wewnątrz bratek ;)
Hej :)
OdpowiedzUsuńTrochę mojego życia poświeciłam na walkę z trądzikiem. Brałam Izotek (izotretonina) i było super przez ok. 2 lata. Potem znów wróciło. Teraz stosuję tonik clinique i czasami maści przepisane przez dermatologa - jest znośnie.
Czy możesz napisać jakich podkładów używasz?
Pozdrawiam
Megip
Używam głównie BB kremów, a jeśli sięgam po podkłady to najczęściej Lirene i Revlon Colorstay
UsuńBardzo dziękuję za odpowiedź :)
OdpowiedzUsuńA możesz napisać którego Lirene używasz? Nad Revlon Colorstay właśnie się zastanawiam, masz do cery tłustej czy suchej?
Pozdrawiam
Megip
Aktualnie używam City Matt, ale jest średni, bardzo chwaliłam sobie natomiast Anti acne, Revlon Colorstay mam do cery tłustej
UsuńDziewczyny, najważniejsze to pójść do ginekologa-endokrynologa, który zrobi Wam badania hormonów!! Niestety, jeśli przyczyną kłopotów z cerą są hormony, żadne smarowidła nie pomogą. Ja odbyłam długą drogę przez mękę z tym problemem i dzięki temu, że spróbowałam już wszystkiego, wiem co mi pomaga i jest dużo lepiej!
OdpowiedzUsuńzgadza się, jeśli ważne, aby kurację antytrądzikową zacząć od sprawdzenia, czy z ginekologicznego i dentystycznego punktu widzenia jest wszystko ok
UsuńDziękuję bardzo za odpowiedź :)
OdpowiedzUsuńWidać, że szanujesz swoich czytelników :) Za to słowa uznania.
Pozwodzenia w walce z trądzikiem!
Pozdrawiam
Megip
nie ma za co, ja po prostu lubię swoich czytelników :) mam nadzieję, że i Ty pokonasz wroga :)
UsuńMi pomogły maski z miodem Manuka. Na trądzik rewelacja, polecam!
OdpowiedzUsuń