Gdybym powiedziała, że na kosmetyki GlySkinCare wpadłam sama, skłamałabym. Po jednym z moich postów o walce z trądzikiem odezwała się do mnie Czytelniczka, jak się okazało przedstawicielka marki, która zaproponowała mi wypróbowanie kilku produktów mogących pomóc mi zwalczyć problemy z cerą. Nie ustaliłyśmy żadnych warunków, nie umawiałyśmy się nawet na recenzję, kosmetyki miały być "do użytku prywatnego". Piszę o nich jednak, bo są to produkty, z których jestem niesamowicie zadowolona, po których czuję różnicę i grzechem by było się z Wami nimi nie podzielić. A nóż ktoś skorzysta...
Od lat już walczę z przebarwieniami i bliznami potrądzikowymi. Zabiegi u kosmetyczki owszem są skuteczne, ale też dość drogie, dlatego szukałam produktu, który pozwoliłby mi "złuszczać się" w domowym zaciszu. Najpierw zetknęłam się z peelingiem Glyco-A marki Isis Pharma, który dał całkiem zadowalające efekty, Lotion Lite 10 o 10% stężeniu kwasu glikolowego i niższym pH 2,3 miał być jednak skuteczniejszy, więc pełna nadziei rozpoczęłam kurację.
Opis produktu: Delikatnie złuszczające mleczko do twarzy na noc z estryfikowanym kwasem glikolowym dostępne w dwóch stężeniach: 5% i 10% [...] Lotion Lite 10 stanowi drugi etap programu pielęgnacyjnego GlySkinCare Program: 2 PEELSTEP i zalecany jest dla osób, które wcześniej stosowały Lotion Lite 5.
Rodzaj cery: Cera normalna i tłusta.
Korzyści:
- Efekt anti-aging
- Złuszczanie martwego naskórka
- Stymulacja odnowy komórkowej
- Rozjaśnianie przbarwień
- Naskórek jest wygładzony
- Drobne zmarszczki ulegają spłyceniu
Na wstępie zaznaczę, że produkt ten wymaga sporej dozy ostrożności. Trzeba nakładać go bardzo uważnie, początkowo odrobinę i później ewentualnie zwiększać dawkę oraz czas pozostawiania na twarzy, gdyż przesadzając, można sobie naprawdę zrobić krzywdę i poważnie poparzyć skórę! Ja zgodnie z zaleceniami na początku nakładałam mleczko wieczorem na ok. 2 h, gdy widziałam, że nie występują podrażnienia, zostawiałam na całą noc.
Efekt złuszczania można stopniować. Przetestowałam dwa warianty: odrobina mleczka sprawiła, że skóra uległa delikatnemu peelingowi, większa dawka solidnie ją wysuszyła i doprowadziła do poważnego łuszczenia, które trwało kilka dni i wymagało stosowania głęboko nawilżających kremów nadających się do aplikacji po zabiegach dermatologicznych (używałam kremu Bioderma Hydra, w cięższych przypadkach Avene Cicilfate, w trakcie kuracji powinien sprawdzić się również Panthenol w piance). Lżejszą kurację stosowałam przez ok. 2 tygodnie, cięższą przez jakiś tydzień, później pozwoliłam skórze odpocząć i się zregenerować. Nie martwiła mnie buzia wysuszona na wiór i schodzące płaty skóry (wiem, brzmi fuj!), bo znam ten stan po zabiegach kosmetycznych, np. kwasem mlekowym, i wiem, że jest to normalna reakcja, która prowadzi do odnowy. Taki stan trzeba po prostu przetrwać. Chcesz być piękna - cierp :D.
Efekty?
- skóra znacznie wygładzona, miękka i elastyczna w dotyku
- drobne zmarszczki faktycznie spłycone
- przebarwienia rozjaśnione, choć nie zniknęły do końca
Summa summarum z mleczka jestem bardzo zadowolona i z czystym sumieniem mogę Wam je polecić. Stan mojej skóry uległ znacznej poprawie. Myślę, że po kilku kuracjach przebarwienia w końcu znikną, a ja przy okazji trochę się odmłodzę ;). Za buteleczkę o pojemności 100 ml trzeba zapłacić 99 zł, ale produkt jest niesamowicie wydajny i z powodzeniem mogą z niego korzystać nawet 2-3 osoby.
Pamiętajcie jednak, by stosować peeling tylko wtedy, gdy Wasza cera naprawdę tego wymaga, uważać z dobieraniem dawek, w trakcie kuracji nie wystawiać się na bezpośrednie działanie promieni słonecznych i stosować wysokie filtry!
Moja przygoda z GlySkinCare tak naprawdę dopiero się zaczyna. Jestem przekonana, że niejeden raz skorzystam z bogatej oferty, a Wam do pokazania mam jeszcze dwa, bardzo interesujące kosmetyki. Jesteście ciekawe? :)))
dobrze wiedzieć :)muszę koniecznie wypróbować. borykam się z tymi samymi problemami.
OdpowiedzUsuńAle czad! Dzięki za info!
OdpowiedzUsuńP.S. Czy to to: http://glyskincare.eu/index.php?page=4&con=31&lang=pl ?
:D
UsuńNie, to są kremy do cery suchej i dojrzałej, choć działanie mają chyba podobne, ja mam to: http://glyskincare.eu/index.php?page=4&con=32&lang=pl
Chyba bałabym się go używać :D
OdpowiedzUsuńNo trzeba z nim uważać :) Piszę o efektach ubocznych, żeby mi potem nikt nie zarzucił, że ma sajgon na twarzy ;)
UsuńOj chyba bałabym się stosować :D
OdpowiedzUsuńGrunt to umiejętne stosowanie, aczkolwiek jeśli ktoś nie miał wcześniej do czynienia z kwasami, to najpierw najlepiej udać się po poradę do fachowcy, czyli dermatologa lub kosmetyczki :)
UsuńCiekawy, ale ja również bałabym się go stosować:)
OdpowiedzUsuńnie wiem czy prywatnej osobie uda sie kupic te produkty bo to jest seria pro i sprzedawana jest tylko do gabinetow( przynajmniej powinna byc) - wiem bo sama tym handluje takze nie kazdy to kupi bo tak jak piszesz mozna sobie zrobic tym krzywde ;)
OdpowiedzUsuńZ tego, co widzę na stronie, jest odnośnik do sklepu i po zalogowaniu mam normalnie możliwość wrzucenia danego artykułu do koszyka. W sklepie nie ma jednak np. chusteczek pilingujących o bardzo silnym stężeniu kwasu, których w życiu nie odważyłabym się zastosować na własną rękę ;)
Usuńno chusteczek napewno nie kupisz bo maja zbyt wysokie ph ;)w naszym sklepie tez masz mozliwosc wrzucenia do koszyka ale jest on opisany jako produkt profesjonalny i zawsze sie kontaktujemy z osoba ktora chce kupic te kosmetyki czy jest kosmetyczką , lub po szkole kosmetycznej. Lepiej dmuchac na zimne bo wiem jakie cuda sobie dziewczyny potrafia robic na twarzy;)
Usuńjasne, niedoświadczone osoby mogą sobie naprawdę kuku zrobić tym preparatem ;)
UsuńNie znam tych produktów, a teraz złuszczam się z Bandi, jeżeli dam radę do wiosny wykończyć zapas to może się skuszę na ten produkt, jeśli nie, to może na przyszłą jesień? :)
OdpowiedzUsuńkojarzę Bandi i z tego, co słyszałam, to naprawdę fajne kosmetyki :)
UsuńChetnie bym sprobowala, ale niestety musze najpierw zaleczyc to co mi sie porobilo na buzi :(
OdpowiedzUsuńZdecydowanie skóra musi być wyleczona, nie polecam nikomu nakładania tego preparatu na otwarte ranki!
UsuńPolecę mamie!:)
OdpowiedzUsuńJa na szczęście już pożegnałam trądzik na całej twarzy, obecnie pojawia się od czasu do czasu kilka wyprysków (szczególnie przed tymi dniami). Niestety goją się dość długo i raczej nie miałabym nawet okazji skorzystać z tego produktu, bo jak wspomniałaś w jednym z komentarzy nie można go używać na otwarte ranki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
taką współpracę to ja rozumiem! i jestem ciekawa dwóch pozostałych produktów :)
OdpowiedzUsuńdokładnie! jeśli kosmetyki są dobre, same chcemy o nich pisać i dzielić się z innymi, a nie na zasadzie "recenzja w tylu i tylu słowach, gdzie ma się pojawić tyle a tyle odnośników do strony, tyle i tyle zdjęć"...
UsuńSzkoda, że cena taka duża ale skoro działa to chętnie wypróbuję. Tylko muszę najpierw wykończyć to co mam a to może potrwać :D
OdpowiedzUsuńJa ostatnio złuszczam się tonikiem z kwasami z Biochemii Urody. Polecam, tani, a efekty super.
OdpowiedzUsuńOtagowałam Cię. Gdybyś miała ochotę napisać taki post, będzie mi miło. http://77gerda.blogspot.com/2013/01/tag-stresowi-powiedz-nie-10.html
dzięki Magda, na pewno odpowiem jak tylko znajdę chwilę :)
Usuńdobrze wiedzieć, bardzo lubię poznawać nowe produkty z kwasami :) cena w stosunku do pojemności wydaje się do przejścia, kiedyś się skuszę na ten produkt :)
OdpowiedzUsuńja nie wiem czy potrzebuję aż taką artylerię wyciagać na ratunek mojej skórze, poza tym boję się tego złuszczania, bo moja skóra bez tego jest okropnie sucha :/
OdpowiedzUsuńno to raczej nie polecam, choć GlySinCare w swojej ofercie ma również produkty złuszczające do skóry suchej, ale jak nie masz zbyt dużych problemów, to raczej nie ma sensu.
Usuńmam w gorsze dni ;) ale generalnie chyba nie jest najgorzej ;)
UsuńJa kupiłam Rodial do złuszczania, a Glico-a mam w zapasie, sporo się złuszczam więc i gabinetowe w zasiegu:P
OdpowiedzUsuńwczoraj dostałam ten lotion ;) dziś po raz pierwszy użyję, strach się bać... :) ale liczę na fajny efekt ;)
OdpowiedzUsuńTylko zacznij od małych dawek i najpierw zostaw na twarzy na max. 2 h :) Ostrożność, ostrożność i jeszcze raz ostrożność :)
Usuńtak, wiem :) będę ostrożna
Usuńdziękuję :)
Czy ten preparta pomaga na rozszerzone pory? warto go zastosować jeśli ma się taki problem jeśli tak to czy lepiej krem czy balsam? :)
OdpowiedzUsuń