Krem stanowi podstawę pielęgnacji skóry. Często jednak o nim zapominamy, lub po prostu wychodzimy z założenia, że nie jest on nam potrzebny. Długi czas miałam takie podejście, ale w chwili obecnej przyznaję się do błędu. Każda skóra wymaga nawilżenia, nawet ta najbardziej tłusta. Pamiętajcie o tym dziewczyny!
Moją sporą sympatię zdobył ostatnio emolientowy krem nawilżający na dzień Pharmaceris Emoliacti (cena: 36,50 zł za 50 ml). Jest to, co prawda, specyfik przeznaczony do skóry suchej i bardzo suchej, ale i mojej mieszanej podpasował wyśmienicie. Ogromny plus za opakowanie z pompką, które pozwala wydobyć dokładnie tyle produktu, ile potrzebujemy. Krem ma świetną konsystencję, dobrze się rozprowadza i dość szybko wchłania. Po zastosowaniu czuję, że skóra jest odpowiednio odżywiona i nawilżona. Mimo iż krem zdaje się być dość treściwy, nie przyspiesza przetłuszczania cery w ciągu dnia. Wisienkę na torcie stanowi filtr przeciwsłoneczny SPF 20. Ochrona nie jest, co prawda, wysoka, ale jest i to mi się podoba, choć skład mógłby być nieco lepszy.
O ile uważam, że krem do twarzy do podstawa, o tyle idea kremu pod oczy wydaje mi się nieco naciągana. Do końca nie jestem jednak zdecydowana, czy należę do obozu tych, którzy uważają, że to faktycznie pic na wodę, fotomontaż chcących nas wycyckać do ostatniego grosza firm kosmetycznych, czy też tych, którzy bez osobnego specyfiku do tej partii twarzy nie mogą się wprost obejść.
W żelu pod oczy Pharmaceris OPTI-Sensilium-Gel (cena: 37,50 zł za 15 ml) nie zauważyłam nic nadzwyczajnego. Kosmetyk ma bardzo lekką formę przezroczystego żelu i w moim przypadku chciałoby się powiedzieć, że aż za lekką. Skóra pod oczami po jego zastosowaniu jest, co prawda, miękka i sprawia wrażenie przyzwoicie nawilżonej, ale ja odczuwam jakiś wewnętrzny niedosyt. Czy zredukuje mi zmarszczki? Obawiam się, że nie dane mi będzie to sprawdzić, bo zakupu kolejnego opakowania raczej nie planuję.
A Wy kremujecie codziennie Wasze lica? ;)))
Produkty zostały mi udostępnione nieodpłatnie przez producenta. Fakt ten nie miał żadnego wpływu na treść zamieszczonej recenzji.
Produkty zostały mi udostępnione nieodpłatnie przez producenta. Fakt ten nie miał żadnego wpływu na treść zamieszczonej recenzji.
Mam bzika na punkcie prawidłowej pielęgnacji cery tak więc bez kremu ani rusz. Stosuję inny na dzień, inny na noc. To samo tyczy się kremu pod oczy. Profilaktyka to jest to ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie profilaktyka! Najgorsze, że o skuteczności poszczególnych kremów będziemy w stanie przekonać się dopiero za kilka, kilkanaście lat niestety;)
UsuńCodziennie, ale ostatnio kupiłam krem Nivea w drogerii, bo się połasiłam i teraz cierpię okrutnie :/ Skóra po nim jest non stop ściągnięta.. uhhh
OdpowiedzUsuńOd Nivea już chyba lepszy jest krem Bambino, podobno dobrze wpływa na cery z problemami
UsuńWygląda ciekawie :) Cena, filtr, pompka, skład- jak najbardziej ok. Chyba wpiszę go sobie na listę.. ;)
OdpowiedzUsuńPolecam, może do najtańszych nie należy, ale z drugiej strony nie zwala też ceną z nóg:)
UsuńEmoliacti pomógł mi przetrwac zimę a i teraz spisuje się świetnie :)
UsuńKremuję codziennie twarz - tak się składa, że też kremem z Pharmacerisu - ja ma multilipidowy krem odżywczy do twarzy.
OdpowiedzUsuńI jesteś zadowolona?:)
UsuńJa też myślałam, że skoro mam cerę normalną to nie muszę używać regularnie kremu, jakże się myliłam.. teraz smaruję buźkę regularnie :)
OdpowiedzUsuńI słusznie:)))
Usuńja uzywam kremu do twarzy codziennie bo inaczej moja skora na twarzy wydaje sie sciagnieta i sucha pomimo iz moja cera jest tlusta, stosuje krem z dermedic matujaco nawilzajacy a cena tez podobnie ja ten z pharmaceris, jestem z niego zadowolona skora jest nawilzona ale sie nie swieci wiec szczerze polecam
OdpowiedzUsuńbrzmi ciekawie, może wypróbuję:)
Usuńja kremuję i to ostro. mam bardzo suchą cerę i w niektórych miejscach robią mi się takie nieestetyczne skórki.. po nalozeniu podkladu i pudru wyglada to tragicznie. dlatego wieczorem nakladam na te miejsca zwykly apteczny krem z wit. A a rano normalny kremik do bardzo suchej skóry, który pomaga mi pozbyc sie uczucia sciagniecia. poranny rytual kremowania twarzy juz dawno wszedl mi w krew ;D gorzej z reszta ciala, czego bardzo bym potrzebowala, bo rowniez jestem suchym wiórem ;D no ale czasami padam na mordkę po całym zabieganym dniu i po prostu mi się nie chce..
OdpowiedzUsuńoj mi też najczęściej nie chce się kremować pozostałych partii ciała, ale żeby pięknie wyglądać, trzeba cierpieć;)))
UsuńMoja siostra używa podkładu z Pharmacerisa i nigdy nie była bardziej zadowolona z efektów podkładu ;) sadzę, że może akurat w żelach nie muszą byc najlepsi. Pozdrawiam i zapraszam na nowy post :)
OdpowiedzUsuńAkurat mi ich podkład zupełnie nie podpasował;)
UsuńNie lubię pharmaceris! Można kupić tańsze odpowiedniki, zwłaszcza do skóry suchej! ;)
OdpowiedzUsuńzawsze można znaleźć jakiś odpowiednik, również droższy;)
UsuńJa mam suchą skórę więc bez kremu ani rusz ;) Nie nastawiam się na szukanie ideału, bo przecież cera się zmienia i jej potrzeby też :P Poza tym przecież ZAWSZE może istnieć coś jeszcze lepszego :P Dlatego nie zdarzyło mi się chyba jeszcze mieć 2x tego samego kremu ;) A pod oczy też stosuję, i należę raczej do obozu, który wierzy w dobroczynną moc i sens stosowania specjalnych kremów na tę okolicę ;)
OdpowiedzUsuńW sumie masz rację, rzadko kiedy wracam do danego kosmetyku, choć muszę przyznać, że są i wyjątki:)
UsuńJa teraz po koleji wyprobowuje wszystkie dostępne Emolienty, bo na starość atop mi się odnowił :/ A jak już mowa o starości, to i do kremów pod oczy się ostatnio przekonałam i dwa razy dziennie je wklepuje ;P
OdpowiedzUsuńMoże też muszę uwierzyć w ich cudowne działanie;)))
Usuńdzięki za wskazówkę:)
OdpowiedzUsuńSkusiłabym się na kremik do twarzy,ale ten raczej nie jest dla mnie. Wolałabym żeby nie miał filtru i zastanawiam się czy nie będzie zbyt mocnym nawilżaczem do mojej mieszanej cery.
OdpowiedzUsuńJa również mam cerę mieszaną, dość silnie przetłuszczającą się w strefie T i u mnie sprawdza się bardzo dobrze:)
UsuńJakoś od nich nic nie miałam
OdpowiedzUsuńMoże czas to zmienić;)
Usuńnigdy nie zapominam o kremowaniu twarzy, zarówno rano jak i wieczorem :) Ale jeśli chodzi o krem pod oczy to albo mi się nie chce, albo zapominam :)
OdpowiedzUsuńMi czasami zdarza się zapominać, ale pilnuję się;)
Usuńosobiście pochodzę z dużym dystansem do kremów pod oczy - czasu nie da się cofnąć, ale przecież można a wręcz należy zapobiegać nowym zmarszczkom :O
OdpowiedzUsuńJasne, że trzeba, ale ta świadomość pojawia się dopiero wtedy, gdy w lustrze dostrzegamy te pierwsze zmarszczki;)
Usuńmuszę go spróbować , piszesz zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńZachęcam:)
UsuńKrem musi być i kropka. System mam prosty a skuteczny: na dzień krem nawilżający z filtrem (mam ulubieńca i jestem mu wierna bo nie zapycha mojej niesfornej cery a nawilża bajecznie) lub filtr (30 lub 50), na noc - to czego akurat potrzebuje skóra: serum/olej/kwas.
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie życia bez kremu pod oczy - moja skóra jest w tym miejscu bardzo wymagająca i dalej poszukuję ideału.
Mogę wrócić nad ranem z imprezy a i tak nie położę się spać bez posmarowania twarzy :D taki ze mnie zboczeniec ;)
Co do kosmetyków z Pharmaceris mam mocno mieszance odczucia :/
Ja lubie firmę Pharmaceris :) Rowniez dobra jak Iwostin :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAsia z http://moj-lifestyle.blogspot.com/