wtorek, 4 stycznia 2011

Tego jeszcze nie było!

Przepisów kulinarnych na moim blogu jeszcze nie było, czas więc zapoczątkować nową tradycję :). Co prawda, do szefa kuchni zdecydowanie mi daleko, ale lubię czasami coś upichcić. Dziś moja propozycja skierowana jest głównie do fanów grzanek i... czosnku ;), będzie bowiem chodzić o masełko czosnkowe. Przepis zapożyczyłam od mojego taty, który również go od kogoś zapożyczył... źródło pozostaje więc zasadniczo nieznane. Może ktoś w tym miejscu rozpozna swój autorski przepis?;) Do dzieła!

Masełko czosnkowe "z nieznanego źródła"

Potrzebować będziemy:
- kostkę masła (możliwie miękką)
- serek śmietankowy naturalny (opakowanie 135 g)
- pęczek świeżego koperku
- niecałą płaską łyżkę stołową Vegety
oraz...
- głównego bohatera, czyli ok. 2 duże ząbki czosnku
jak i...
- narzędzie tortur, czyli wyciskarkę do czosnku
- głęboki talerz lub miseczkę

 Wykonanie:
Przepis jest niezwykle prosty, nie trzeba nic dusić smażyć, ani gotować ;). Przed przystąpieniem do przygotowań masło warto wyjąć z lodówki, aby zdążyło zmięknąć. Koperek dokładnie myjemy, pozostawiamy do wyschnięcia, następnie drobno siekamy listki. Ważne jest, aby nasza zielenina była sucha, gdyż inaczej po pewnym czasie woda będzie wytrącać się z  masełka. Serek łączymy z masłem, koperkiem i vegetą w dość głębokim naczyniu, ugniatając widelcem. W trakcie, kiedy masa nie jest jeszcze jednolita, wyciskamy czosnek i dalej ugniatamy, aż do chwili uzyskania jednolitej konsystencji. Et voila!
Pamiętajcie, że zarówno ilość koperku, vegety jak i czosnku możecie dozować wedle uznania. Ja zieleninę bardzo lubię, dlatego dodaję cały pęczek. Koperek przyjemnie pachnie i jednocześnie przełamuje nieco ostry smak czosnku. Z vegetą jednak nie radzę przesadzać, gdyż jej główny składnik to sól, a tej - wiadomo - powinno się unikać. Ponadto, czosnek świetnie potrafi zastąpić tę wątpliwą przyprawę. Spożywanie dużych ilości naszego głównego bohatera, zwłaszcza w okresie zimowym, jest natomiast jak najbardziej wskazane :). Zamiast płakać nad mlekiem z czosnkiem i masłem, którym poiły nas nasze babcie, lepiej spałaszować ten naturalny antybiotyk pod postacią pysznego masełka :))).
Jak podawać? Najlepiej na jeszcze ciepłej grzance... mmmm...

Smacznego!

27 komentarzy:

  1. Oooo tak!!
    Moja babcia robi zawsze masło czosnkowe w lato do Grilla! Mmmm... zapachniało latem... ;)
    Smarujemy chleb a później na Grill, mniam!! Mogłabym jeść sam chleb z tego Grilla - i często tak robie!! ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też uwielbiam! To już druga porcja w przeciągu ostatniego tygodnia;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też robię często, ale jednak trochę inne ;) Bez Vegety i kopru, za to więęęęcej czosnku i pietruszka :P No i jestem bardziej brutalna, bo traktuję to wszystko blenderem a nie widelcem ;)
    Narobiłaś mi ochoty na grzankę!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Blender mam, ale chyba nie chciałoby mi się go potem myć;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wczoraj na kolację robiłam podobne tylko że ja smarowałam chleb masłem i czonkiem na to starty żółty ser i zioła prowansalskie :) uwielbiam takie zapiekanki :) A Twój przepis też
    chętnie wypróbuje :D

    OdpowiedzUsuń
  6. asg, zapeinka brzmi smakowicie:) daj znać, jak wypróbujesz przepis, czy smakowało:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kultowa potrawa mężczyzn w moim domu. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. A co z oddechem? chyba lepiej nie jesc maselka na sniadanie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. @Osa :)

    @simply_a_woman czosnku lepiej rano unikać, ale o dziwo oddech po spożyciu nie zabija;) myślę, że to za sprawą koperku:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mizz, niedobra, ja właśnie ślubowałam wstrzemięźliwość kulinarną ... ;)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Mmmmm uwielbiam wszystko co czosnkowe! I szukałam właśnie jakiegoś fajnego przepisu na masełko czosnkowe, w którym nie musiałabym wykorzystywać robota kuchennego. Z tym, że ja dodałabym pewnie więcej czosnku a mniej tego zielonego, za którym nie bardzo przepadam :P

    OdpowiedzUsuń
  12. @cammie oj tam, oj tam;)

    @dziuniek dodatki wedle uznania:)

    OdpowiedzUsuń
  13. aaa, to ja mam lepszy przepis! kupuje caly chleb krojony, smaruje polaczeniem margaryny (wole ja od masla), duuuuzej ilosci czosnku i pietruszki, zawijam w folie i do piekarnika. Wychodzi pyszny, chrupiacy z zewnatrz i mieciutki w srodku chlebek czosnkowy... mmmm!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja wolę sobie każdą grzankę posmarować na świeżo:) Aczkolwiek cały chleb zazwyczaj zapiekamy przy okazji letniego grillowania:)

    OdpowiedzUsuń
  15. A ja sie mecze na Dukanie, wiec o maselku to moge zapomniec :rolleyes: A szkoda, bo wyglada nad wyraz smakowicie!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Przepis wydaje się być smakowity... :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Mmmm...ale mi narobiłaś smaka...chyba jutro spróbuję to zrobić :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie wpadłam na pomysł z połączeniem serka śmietankowego. A chlebek czosnkowy uwielbiam ;-)
    Następnym razem dodam też serek śmietankowy, mniam! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Musze wyprobowac :) Tylko gumy beda potrzebne :D

    http://moja-kosmetyczka.bloog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  20. @Urban Warrior raz na jakiś czas można sobie pozwolić na odrobinę rozpusty:)

    @Kokosowa Panna i jest smakowity;)

    @betti400 mam nadzieję, że będzie smakować

    @Czarodzielnica daj znać, czy smakowało

    @Teoria :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Cudo! Kocham czosnek pod każdą postacią, więc i to masełko na bank pokocham :)) a do tego ciepła grzanka i kubek mleka... Czuję przyjemność na samą myśl ;))

    OdpowiedzUsuń
  22. @Viollet mam nadzieję, że Ci zasmakuje. Ja na to masełko mam fazy, teraz już drugi tydzień jem i jeszcze mi się nie znudziło;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Mmm obśliniłam się... a na zapach czosnku jest rada - zjeść trochę pietruszki! Jeszcze słyszałam o piciu mleka ale nie wiem czy to działa, a pietrucha tak :D

    OdpowiedzUsuń
  24. @siulka słyszałam o tym motywie z pietruszką, ale jakoś nigdy nie sprawdzałam:)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...