Jak w Waszym mniemaniu prezentuje się idealny pędzel do pudru? Jest okrągły i puchaty? A może w kształcie wiosła o sprężystym włosiu? W moim przypadku nie jest to ani jedno, ani drugie... mój ideał to miękkie jajo ;))).
Moje jajo o idealnie zbitej podstawie, odpowiednio pękatym brzuszku i perfekcyjnie przyciętym czubku to pędzel MAC 138. Szczęśliwą posiadaczką stałam się dzięki mamie, która na moją makijażową pasję reaguje często głębokim westchnieniem, ale mimo wszystko przy nadarzających się okazjach (akurat tym razem były to imieniny) spełnia moje najdziwniejsze zachcianki ;).
W tym poście rzecz będzie o wyższości jaja nad kulą ;))). Niby kula to kształt idealny, a jednak jajo czasami sprawdza się lepiej ;))). Dlaczego? Bo pędzel przycięty tak jak MAC 138 dotrze w każdy zakamarek naszej twarzy! Idealnie przypudruje okolice skrzydełek nosa, pięknie utrwali korektor pod oczami, dodatkowo świetnie spisze się w roli narzędzia do konturowania, poradzi sobie z nałożeniem różu na kości policzkowe, bez zawahania umieści rozświetlacz dokładnie w tym miejscu, gdzie tego chcemy...
Włosie pędzla jest niebiańsko miękkie, po umyciu nie traci nic z owej miękkości, bez większego wysiłku wraca do swojego pierwotnego kształtu, nie sypie się, nie farbuje. Nie wierzcie jednak opowieściom, że pędzle MAC nigdy nie zgubią ani jednego włoska, że są niezastąpione i nie mają sobie równych. Dla mnie to inwestycja, ale na rynku jest także wiele tańszych, równie dobrych odpowiedników.
Nie chciałabym tu chwalić konkretnej marki, zachwycam się raczej kształtem, który idealnie dopasowuje się do owalu twarzy. Dla mnie miękkie jajo to numer jeden! A Wy co sądzicie? :)))
O łał ciekawie wygląda :D
OdpowiedzUsuńJa rownież jestem w posiadaniu tego pędzla i jest on dla mnie najlepszy do różu;)
OdpowiedzUsuńsliczny !! ja tez lubie jaja ;D
OdpowiedzUsuńW myślach czytasz!! Właśnie oglądnełam filk gossmekeuparist i sie zastanawiam .... pędzel czy puszek którego nie mam ..... powiedział dużo prawdy, ale "omiecienie" twarzy miękkim pędzlem, jest po pierwsze szybsze a po drugie przyjemniejsze :)
OdpowiedzUsuńA jaki kształt do różu???
hehe ja tam się nie znam;p mam taki wysuwany;p
OdpowiedzUsuńCookie, jak to jajo;)
OdpowiedzUsuńAnonimie, moim zdaniem to pędzel naprawdę uniwersalny:)
maus, wiem:D
Pola, do różu lubię właśnie jajo, chyba że produkt jest słabiej napigmentowany, to wtedy skośny, lub gdy bardzo mocno, to skunks;)
Miss Weg, grunt, żeby dobrze służył;)
OdpowiedzUsuńJa mam jajo od Maestro i też jest moim najulubieńszym pędzlem :P
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że taki pędzel cudownie nakłada bronzer. Jak gdzieś znajdę, to zakupię ;)
OdpowiedzUsuńUU sni mi się ten pędzel po nocach! Wiesz może ile on w PL kosztuje?
OdpowiedzUsuńzazdroszcze!:)
ale jaja, jaki fajny pędzel ;D haha ;]
OdpowiedzUsuńGreatdee, jaja rulez;)))
OdpowiedzUsuńFasOla669, faktycznie dobrze sprawdza się do konturowania twarzy:)
Anonimie, coś ok. 200 zł, pędzle MAC niestety nie należą do najtańszych
princetonxgril, jak berety;)
mam zamiar kupić jakiś pędzel w tym kształcie :D
OdpowiedzUsuńDaria, napisz później jak wrażenia;)
OdpowiedzUsuńhaha, trafny tytuł :D
OdpowiedzUsuńWygląda idealnie jajowato, takiego jeszcze nie widziałam ;D Może kiedyś będzie mi dane zobaczyć i użyć go na żywo, bo nie ukrywam że mnie zainteresował ;)
OdpowiedzUsuńbraworka, tak mi się skojarzyło;)
OdpowiedzUsuńIwetto, to prawda, że kształt jest szczególny jak na pędzel:)
Ja o nim myślę ale jak narazie brak funduszy:/
OdpowiedzUsuńzastanawiam się nad kupnem podobnego z Maestro ;)
OdpowiedzUsuńwonder_woman, naprawdę warto odłożyć i zainwestować
OdpowiedzUsuńKarolina, Smeti napisała recenzję pędzla na swoim blogu, zajrzyj do niej, jeśli Cię on interesuje:)
A ja posiadam podobny tylko, że z Sigmy. Bardzo sobie chwalę. Ale używam go głównie do konturowania twarzy. Do pudru mam kabuki albo taki duży kulkowy- również Sigma:) Wgl ubóstwiam ta firme. Z tego co widziałam pędzle maja w sumie takie same jak Mac. Z tym, że tańsze i inna numeracja:) A co do MAC choruje na 217:P Ale to jeszcze czass:D
OdpowiedzUsuńMam podobny z hakuro, ale strasznie się 'leni' :(
OdpowiedzUsuń