Prawie rok temu sporządziłam na blogu Mój list do M. Patrząc z perspektywy 12 ostatnich miesięcy, z przyjemnością mogę stwierdzić, że wiele moich życzeń się spełniło. Prezenty niekoniecznie przyniósł mi Mikołaj, na niektóre musiałam sama zapracować, niemniej jednak cieszy mnie fakt, że marzenia mogą się spełnić.
Na początek krótkie podsumowanie poprzedniego listu:
I. Guerlain Meteorites
Kulek do tej pory się nie dorobiłam. Jakoś nigdy nie jest mi z nimi po drodze, a może po prostu wcale tak mocno ich nie pragnę...
II. Perfumy
Owszem, otrzymałam, choć nie na Gwiazdkę, a na urodziny: Euphorię od Calvina Kleina oraz Burberry London, które po prostu wielbię!
III. Szczoteczka Clarisonic
Ten prezent nadal pozostaje w sferze marzeń, choć prawda jest taka, że nie mam na nią jakoś szczególnie wielkiego ciśnienia.
IV. Książki
W tym temacie chyba najlepszym prezentem, który sprawiłam sobie sama, jest Kindle, który towarzyszy mi każdego dnia i nawet nie wspomnę, ile już tytułów na nim przeczytałam :).
V. Koralik Pandora
To marzenie się spełniło i nadal się spełnia, bo co jakiś czas nowe elementy dołączają do mojej kolekcji. Bransoletka pomału się zapełnia. Miałybyście ochotę zobaczyć ją w całości? Chwilowo ze względu na fatalne światło, zdjęć brak :/.
VI. Remont "M"
Moje "M" zostało mniej więcej w połowie wyremontowane. W sferze remonotowych marzeń wciąż pozostaje łazienka, ale na to jeszcze przyjdzie pora. W końcu nie od razu Kraków zbudowano ;).
VII. Kociątko rasy Neva Masquerade
To, chyba największe ze wszystkich, marzenie również się spełniło. Luna jest już z nami prawie rok i nie wyobrażam sobie, że mogłoby jej zabraknąć w naszych czterech ścianach. Tego kota - gaduły i mruczały - nie zamieniłabym na żadnego innego :))).
No i czas na nową listę :D
I. X Box 360 i Kinect
Jedna sesja z Dance Central 3 i już wiem, że chcę mieć ten sprzęt! Dawno się tak świetnie nie bawiłam, naśladując "te kocie ruchy" ;). Tyle frajdy i jednocześnie duuuuuuuuuuuuużo ruchu.
II. Laptuś
Mój aktualny lapek zdecydowanie powinien udać się już na zasłużoną emeryturę. Nie wybrałam jeszcze nowego modelu, ale chciałabym coś kolorowego i dziewczęcego, bo oczywiście wnętrze jest ważne, ale opakowanie czasami jednak ważniejsze ;P
III. Samsung Galaxy III
Telefon też już mi się trochę wysłużył i chętnie przygarnęłabym coś nowego, coś funkcjonalnego i medialnego jednocześnie, żeby w każdej chwili być na bieżąco z blogami, komentarzami i twittkiem ;).
IV. Wakacje w tropikach
W tym roku nie dane mi było pojechać na żadne wakacje, w związku z tych chętnie nadrobię to w roku przyszłym :D. Polecacie jakieś destynacje?
V. Pierścionek Florentines
Strasznie spodobał mi się u 77gerda i chętnie widziałabym go na swoim palcu. Już od dawna szukam czegoś z podobnym "dyndadełkiem" jak to serduszko.
VI. Bibeloty
W związku z tym że urządzam teraz swoje "M", mam zajawkę na wszelkiego rodzaju bibeloty, które dodają urok mieszkaniu i sprawiają, że jest bardziej "moje".
Lista dość krótka, ale kosztowna, więc pewnie przyjdzie mi poczekać na spełnienie jej poszczególnych punktów. O dziwo nie znalazło się na niej nic kosmetycznego. Aż sama się sobie dziwię... Chyba czuję przesyt i w sumie mały odwyk kosmetyczny jeszcze nikomu nie zaszkodził ;).
A co znajduje się w Waszym liście do M.?
O ja mam takiego samego kotka :) Są cudowne ♥
OdpowiedzUsuńjaka lista :D ale kociaka to masz pięknego!
OdpowiedzUsuńno bo jak już pisać do Mikołaja, to z grubej rury ;)
UsuńOczka Twojego kociaka są przepiękne:) Nie mogę się napatrzeć:) Pod tym względem moje marzenie również się spełniło i otrzymałam dwie kotki rasy Maine Coon:)
OdpowiedzUsuńMaine Coon to też piękna rasa, ale z charakteru chyba są zupełnie inne od Nevek :)
UsuńSzczerze mówiąc nie myślałam co chciałabym dostać. Takich pierdół pewnie jest dużo, ale większe marzenia muszę realizować sama :) I tu raczej wolę skupiać się na dążeniu do celu, a nie marzeniu o nich.
OdpowiedzUsuńŻyczę, aby Twoje się spełniły :)
Ja właśnie w taki sposób traktuję mój list do M., nie oczekuję od nikogo tych prezentów, to raczej taka chiejlista, którą chciałabym zrealizować w ciągu kolejnego roku :)
Usuńbibeloty <3 ciekawe jak szybko zacznie je przeklinać bo osadza się na nich kurz :P ja ostatnimi czasy mocno zredukowałam ich ilość choć również je uwielbiam
OdpowiedzUsuńoj kurz faktycznie zniechęca, ale z drugiej strony bibeloty nadają mieszkaniu charakteru:)
UsuńPierścionek super! Też bym chciała meteorytki, ale zobaczymy. Może kupię jeżeli Sephora zrobi poświąteczne wyprzedaże ;)
OdpowiedzUsuńSephora często ma akcję -20%, ale na wyprzedaży meteorytów jeszcze nigdy nie widziałam :/
Usuńkocia miłość to najlepszy prezent pod słońcem :)
OdpowiedzUsuńkocia, psia, chomicza, każda zwierzęca miłość jest na wagę złota :D
UsuńO Galaxy S III marzę odkąd zobaczyłam zapowiedzi gdzieś w internecie. Póki co mam moją dwójeczkę i dobrze się dogadujemy, ale nie ukrywam, że z chęcią zapoznałabym się z możliwościami tego smartphona ;)
OdpowiedzUsuńJa mam htc desire i mimo że sprawuje się dobrze, to chciałabym już coś nowego :)
Usuńzainteresował mnie pierścionek :)
OdpowiedzUsuńmnie urzekł :)
UsuńLis do M. muszę stwierdzić, że bardzo wypasiony haha:) Magda Xbox z kinect mamy od roku i lepszej zabawy w domu nie ma:):) Zawsze kupa śmiechu:) buziaki
OdpowiedzUsuńWyobrażam sobie, ja się ostatnio świetnie bawiłam ze znajomymi :D
UsuńSzczerze radziłabym przedkładać wnętrze laptopa nad jego wyglądem - mówię to jako informatyk. ;-)
OdpowiedzUsuńPosiadam Kindle'a od niespełna pół roku, a zdążyłam nim przeczytać więcej niż w ciągu ostatnich 3-4 lat... No i wersja z 3G jest po prostu rewelacyjna! W każdym miejscu mogę podłączyć się do sieci - za darmo! :-)
U mnie Mikołaj przyniesie Xboxa z Kinectem i jestem tym faktem niesamowicie podekscytowana! Cóż za zbieg okoliczności! :-D
Oczywiście, że wnętrze jest ważne, ale nie ukrywam, że wygląd też gra dla mnie rolę ;)
Usuńhm, sama nie wiem, perfum nigdy dość, może róż od maca, czytnik i pakiet czasu na czytanie e-booków
OdpowiedzUsuńoooo, pakiet czasu też by mi się w sumie przydał ;)
UsuńLuna :) Ja to bym tak chciała niematerialnie, więcej spokoju i zdrówka - u mnie i w najblizszej okolicy ;D.
OdpowiedzUsuńto też, to też, ale na blogu mimo wszystko pozostaję w sferze materialnej ;)
UsuńKulki Guerlain też za mną chodzą od wieków ale tak naprawdę to nie wiem na jakie się zdecydować i stąd zawsze decyzja, że innym razem:)
OdpowiedzUsuńU mnie jednak zawsze na pierwszym miejscu są podróże. Wszystko na nie przeliczam i nie wyobrażam sobie życia bez nich, choć akurat tropiki mnie mało interesują. No chyba, że Tajlandia:)
Pierścionek nosi się super, uwielbiam go. Mam także od nich bransoletki dwie i kolczyki i także sobie chwalę.
Tropiki to tutaj określenie ogólne na ciepłe kraje, po dość ciężkim roku pełnym zmian mam ogromną ochotę pobyczyć się na lazurowej plaży i myśleć tylko o tym, jak tam pięknie :D
UsuńJakie piękny kotek!
OdpowiedzUsuńw rzeczy samej ;)
UsuńZapach Burberry London również wielbię :)))
OdpowiedzUsuńOj, marzy mi się Kindle ^^
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Twoje marzenie się spełni :)
UsuńJa w tym roku nie mam konkretnych marzeń. Czekam na lipiec - miesiąc mojego ślubu :)) Prezentem, który sama sobie zrobię będzie zamówienie sukni :) A Kinecta polecam dla małych i dużych. Kupiłam go w tym roku Narzeczonemu na urodziny - oboje mamy z niego dużo frajdy
OdpowiedzUsuńNo to już teraz życzę wszystkiego dobrego na nowej drodze życia :)
UsuńChętnie skopiowałabym parę pozycji z Twojej listy - ale chyba przy tworzeniu swojej na pierwszym miejscu znalazłaby się maszynka do robienia pieniędzy, by ziścić wszystko:)
OdpowiedzUsuńfaktycznie powinnam była to uwzględnić na samym początku! :D
Usuńszczerze polecam sony vaio jak i samsunga s3, a o xboxie z kinektem sama marze :)
OdpowiedzUsuńja poprosze o podwojne wakacje;]]
OdpowiedzUsuń