sobota, 19 marca 2011

Dziwak. . .

Chciałabym zaprezentować chyba najdziwniejszy lakier w mojej kolekcji: China Glaze Classic Camel z limitowanej edycji Vintage Vixen. Jak sama nazwa wskazuje, jest to odcień wielbłądzi, nie do końca kremowy, ni to brąz, ni to żółć, ot taki dziwak...

Zakładam, że pewnie wiele z Was myśli sobie "Co za brzydal!", ale mnie ten lakier zaintrygował od chwili, kiedy zobaczyłam go w jednym z filmików MissChevious (KLIK), która nota bene uznała Classic Camel za najbrzydszy odcień z całej kolekcji. Ja natomiast stwierdziłam, że muszę go mieć ;D. 
Był to mój pierwszy lakier z China Glaze i początkowo byłam rozczarowana. Przede wszystkim kolor okazał się nie być w pełni kremowy. W lakierze zatopiony jest złoty shimmer, nie jest on jednak szczególnie widoczny na paznokciach. Produkt jest dość rzadki, aplikacja nie należy do najłatwiejszych, no i kolor na żywo nie do końca mnie przekonał. Postanowiłam dać mu jednak jeszcze jedną szansę i muszę powiedzieć, że jednak się polubimy :)))).
Classic Camel pasuje idealnie do mojej skórzanej kurtki w podobnym wielbłądzim kolorze, świetnie komponuje się również z ubraniami w różnych odcieniach niebieskiego: od błękitu, po granat.

A Wy co sądzicie? Classic Camel: love or hate? Lubicie dziwne, niebanalne odcienie, czy raczej stawiacie na klasykę? :)

49 komentarzy:

  1. bardzo ladny kolor, nie rozumiem czemu hate!

    OdpowiedzUsuń
  2. ja uwielbiam dziwne kolory (co nie oznacza, że nie odnajduję się w klasycznych/prostych kolorach - są świetne i łatwiej je dopasować do siebie), ale ten nie pasuje mi do karnacji ani do ciuchów.
    jak komuś pasuje - go for it, czemu nie!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. blondeshead, mi też się podoba

    stri-linga, myślę, że ten kolor będzie o wiele fajniej wyglądał przy opalonych dłoniach, ale i tak go lubię;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładny kolor.
    Chociaż na typowy wielbłądzi nie wygląda :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj nie, totalnie nie mój klimat... Ale nowe zdjęcie profilowe masz cudne :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. lady_flower123, jak dla mnie to classic camel;)

    Viollet, każdemu podoba się coś innego:) a zdjęcie to zasługa dobrego fotografa, dziękuję w jego imieniu:)

    OdpowiedzUsuń
  7. faktycznie dziwiak :) raczej mi sie nie podoba, choc wiadomo co innego na zdjeciu a co innego na zywo.

    OdpowiedzUsuń
  8. maus, wszystko zależy od całego stroju, przy odpowiednim doborze ubrań lakier prezentuje się naprawdę ciekawie, ale wiadomo, że nie każdemu musi się podobać;)

    OdpowiedzUsuń
  9. mam podobny z golden rose i bardzo go lubie, wsrod dziewczyn pelno czerwieni, rozu, frenczu a u mnie dziwny i niepowtarzalny blizej nieokreslony kolor. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Tibby, ja też preferuję raczej odmienne kolory;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kolor jest ładny, ale do mnie totalnie nie pasuje ;) Uroczy wisiorek z kokardkami :)

    OdpowiedzUsuń
  12. kolor ma bardzo ciekawy :)
    pasuje z pewnością do kilku zestawów ubrań ale do uniwersalnych nie należy, jednak nie znaczy to że nie jest piękny na swój sposób :)

    OdpowiedzUsuń
  13. kosodrzewina, wisiorek to świeży nabytek;)

    Kasie, tak, zdecydowanie nie jest to kolor uniwersalny, ale nikt nie mówił, że uniwersalny będzie;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zapewne na moich paznokciach wyglądałby fatalnie, ale kolor mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  15. mam strasznie mieszane uczucia co do tego koloru. Z jednej strony ok - karmelek, toffi, ale z drugiej... hmm jakiś taki niepaznokciowy ;D za żółty, kojarzy mi się z brzydkim odcieniem paznokci u osób, które dużo palą... raczej jestem na NIE :D

    OdpowiedzUsuń
  16. love love, uwiebiam nude paznokcie ale tylko wiosna :), no i niestety moim zdaniem do bladolicych osob nie zabardzo kolor pasuje.

    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Forever-Young, wszystko kwestia odpowiedniego stroju:)

    Idalia, też mi się tak wydawało na początku, ale przy odpowiednim zestawieniu kolorystycznym ubrań wcale to tak źle nie wygląda:)

    Vivienne, temu kolorowi do nudziaka raczej daleko;)

    OdpowiedzUsuń
  18. a ja uwielbiam takie lakiery! ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Cóż - rzeczywiście dziwny. Ale nie najgorszy :) Ja z tej kolekcji wybrałam "Hey, doll", ale bardzo się nie dogadujemy.

    OdpowiedzUsuń
  20. Czy wisiorek to nabytek ze Stradivariusa:))?

    OdpowiedzUsuń
  21. fresz, ja też:D

    maroccanmint, muszę zerknąć co to za odcień, mi się średnio ta kolekcja podobała, poza wielbłądem;)

    Anonimie, tak:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Troche nie na temat ale a propo bizuterii... jestem ciekawa co sadzisz Mizz na temat bransoletek typu Lilou:)?

    OdpowiedzUsuń
  23. W Twojej stylizacji ok, ale ogólnie hate ;).

    OdpowiedzUsuń
  24. Martyna, typu Lilou, czyli jakie konkretnie? Same bransoletki Lilou średnio mi się podobają, te wiszące elementy są dla mnie trochę za duże.

    OdpowiedzUsuń
  25. Sam pomysl na te bransoletki mi sie osobiscie podoba, lubie prostote i minimalizm, tylko zastanawiam sie czy faktycznie sa warte swojej ceny:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Martyna, każdemu podoba się coś innego, trudno mi jednak ocenić, czy są warte swojej ceny, zawieszki są sporych rozmiarów, ale z drugiej strony bransoletka to zwykły sznurek... o zdanie zapytaj lepiej kogoś, kto ma taką bransoletkę;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Jak dla mnie kolor niesamowity! Uwielbiam najróżniejsze dziwactwa, a ten właśnie taki jest! :D

    obserwuję.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. Hmm może jakby miał do tego jakiś fajny wzorek ? byłoby ciekawie:)

    OdpowiedzUsuń
  29. MakeLifeLoveable, witaj! jak widać mamy coś wspólnego:D

    wonder_woman, w sumie z wzorkiem to całkiem niegłupi pomysł:)

    OdpowiedzUsuń
  30. oj lubimy nietypowe odcienie :) w niektórych stylizacjach lakiery o niebanalnych kolorach naprawdę świetnie wyglądają :) teraz np. mam fazę na kolorowe pastele-na liście "musthave" pojawiły się błękit, morela, mięta, rozbielony fiolet :D

    ps. śliczne zdjęcie profilowe!:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Mizz nie mam go, jakoś chyba by mi nie pasował. Poza tym nie lubię musztardy na paznokciach xD Za to mam Ingrid i jest super :>

    OdpowiedzUsuń
  32. Witam, mogę prosić o kontakt z autorką bloga na lukasz@121pr.pl? Dzięki:)

    OdpowiedzUsuń
  33. A no widzisz kochana, cieszę się, że nie tylko ja lubię otaczać się dziwactwami :D tak btw bo nie orientuję się za bardzo w jakiej cenie są te lakierki ? :D bo mi ochoty narobiłaś na ten odcień haha
    pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  34. mi się podoba, bardzo! lubię takie odcienie, wszelkie beże, wielblądy, karmele

    ps. zapraszam do konkursu u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  35. pannajoanna, dzięki za komplement:) a lakiery pokaż na blogu:)))

    MakeLifeLoveable, ok. 20 zł, zależy od kolekcji, zajrzyj na stronę sklepu Victorias Beauty

    Mekinking, a więc mamy coś wspólnego:)

    OdpowiedzUsuń
  36. Kamelek jest totalnie dziwny, może dlatego też był pierwszym z tej kolekcji który kliknęłam;) Zmywa się strasznie, paskudnie nakłada, wygląda średnio, a ja i tak mam do potworka słabość...:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Dzięęęęęki, na pewno skorzystam! :*
    i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Magda, lakier po jednokrotnym przejechaniu zmywaczem robi się zupełnie inny, zamienia się w odcień żywego złota, muszę go kiedyś wypróbować w takiej postaci na dłużej, Tobie też polecam;)

    OdpowiedzUsuń
  39. Witaj :]
    A tutaj Ciebie zaskoczę, wcale nie dziwak ani brzydal ! Ma taki uroczy kolor taki miód z cappuccino <3 i te drobinki, po prostu cudak :D !!!

    Bardzo mi się podoba Twój blog, dlatego dodaję go do obserwacji :D
    Przy okazji serdecznie zapraszam do mojego nowo powstałego bloga :D (http://jolivisage-pl.blogspot.com/)

    OdpowiedzUsuń
  40. A ja pani szukałam na yt a tu taki fajny blog :D. Oczywiscie obserwuje no baa..hehe :P. A co do lakieru mi się podoba, myślę że oryginalność to jest to :).
    Buzioooolee =*******

    OdpowiedzUsuń
  41. imadoki, cudak w rzeczy samej:D

    motylek1216, witaj! cieszę się, że mnie odnalazłaś;)

    OdpowiedzUsuń
  42. Bardzo ciekawy kolor, rzeczywiście przypomina camel ale wersji takiej jakiej nazywane są rzeczy w tym odcieniu jak np. Twoja kurtka :)
    Ja lubię kolorki udziwnione :) ale również lubię klasyczne kremy w zdecydowanych kolorach :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Shpilka, no właśnie o taki klasyczny camelowy kolor chodzi, to miałam na myśli, pisząc wielbłądzi;)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...