Poczułam się ostatnio naprawdę wyróżniona... Dlaczego? We wtorek dostałam maila od pani Anety zajmującej się promocją produktów koncernu Procter&Gamble z zaproszeniem na konferencję prasową do Warszawy w piątek 15.07. Czasu na zastanowienie się było niewiele, do środy trzeba było udzielić ostatecznej odpowiedzi. Po wahaniach, czy jechać, czy nie jechać, doszłam do wniosku, że taka okazja może się już nie powtórzyć, w związku z tym decyzja mogła być tylko jedna: JECHAĆ! Z małymi przygodami w postaci nie kursujących o 6:00 rano tramwajów wsiadłam w pociąg relacji Poznań-Warszawa i o 10:00 byłam już na miejscu. Przyznam, że poruszanie się po Dworcu Centralnym to nie lada wyzwanie, ale mimo początkowych trudności z odnalezieniem właściwego przystanku tramwajowego dotarłam do przytulnej knajpki Po Prostu Art Bistro, w której na 11:00 zaplanowane było spotkanie.
Konferencja dotyczyła nowego produktu blend-a-med, mianowicie innowacyjnej pasty do zębów 3D WHITE LUXE Healthy Shine i towarzyszyła jej wystawa cyklu zdjęć promocyjnych autorstwa Roberta Wolańskiego pt. "Olśniewaj uśmiechem, a świat to odwzajemni".
Podczas konferencji głos zabrali eksperci Procter&Gamble zarówno z Polski jak i z Wielkiej Brytanii, z której to marka się wywodzi. Całość zaś prowadził nie kto inny jak Marcin Prokop, który co rusz rozbawiał publikę żartami i ciętymi ripostami :D. Ma chłopak wzrost i gadane - trzeba mu przyznać ;))).
Pasta 3D White Luxe Healthy Shine ma za zadanie łączyć skuteczne wybielanie wraz z ochroną szkliwa. Dzięki niej pozbędziemy się wszelkiego rodzaju przebarwień wynikających ze spożywania określonych napojów, takich jak kawa, herbata, czy czerwone wino, czy też palenia papierosów. Pasta usuwa do 80% przebarwień powierzchniowych i sprawia, że już po dwóch tygodniach stosowania zęby stają się bielsze. Nie jestem póki co w stanie potwierdzić, czy też zdementować tych zapewnień, jako że nie miałam jeszcze przyjemności testować tego produktu. Każdy z gości otrzymał jednak sample, a więc dajcie znać, gdybyście były zainteresowane bardziej wnikliwą recenzją ;))).
Oprócz upominku w postaci nowego produktu i aparatu, który powinien nam, jak sądzę, umożliwić uwiecznianie naszego olśniewającego, białego uśmiechu, firma sprawiła nam wspaniały podarunek w postaci noclegu w hotelu Ibis. Bardzo to miłe, że zatroszczono się o w porównaniu do wszystkich obecnych na konferencji dziennikarzy skromne blogerki. Z tego miejsca pani Anecie i pani Kasi serdecznie dziękuję! :)))
Dzięki temu, że zapewniono nam nocleg, zaistniała możliwość zrobienia "małej" rundki krajoznawczej po naszej zacnej stolicy. W Warszawie byłam dawno, więc tym bardziej nadarzyła się okazja, żeby odkurzyć stare kąty (Pałac Kultury, Starówka, Grób Nieznanego Żołnierza, Łazienki) i odwiedzić nowe (Muzeum Powstania Warszawskiego, Muzeum Więzienia na Pawiaku, Złote Tarasy;))) ). Moim dzielnym przewodnikiem była Anula, autorka bloga anulaat.blogspot.com, bez której nie zwiedziłabym połowy tego, co udało mi się zwiedzić. Przysięgam, że dawno nogi mi tak nie wchodziły w tyłek ;D.
Ogólnie było super! Nie żałuję ani trochę, że zdecydowałam się na wyjazd, bo było naprawdę warto... dla Marcina Prokopa... dla nowych kontaktów... dla wszystkich zabytków... dla MACowych "kupić czy nie kupić" z Anulą i oczywiście dla... Lola`s Cupcakes ;)))To były doniesienia na gorąco. Z Warszawy mówiła dla Was MizzVintage ;))).
no no, Mizz Vintage powoli wbija na salony ;)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę wyprawy do stolicy, bo nigdy tam nie byłam i zobaczenia na żywo Prokopa ;DD
Bomba :D Gratuluje! Posta przeczytalam z zainteresowaniem, poprosze o wiecej takich rewelacji :D
OdpowiedzUsuńprincetonxgirl, no ba;) Prokop na żywo z tak bliska to było naprawdę fajne doświadczenie:) a potem w Złotych mignął nam jeszcze Chołownia;)
OdpowiedzUsuńUrban, zapomniałam jeszcze wstawić jeden kolaż;) cieszę się, że się podobało:) mam nadzieję, że będzie więcej takich eventów, z których będę mogła zdawać relację:)))
Ooo gratuluję!:) Faktycznie ogromne wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńDobraDusza, dziękuję:)
OdpowiedzUsuńprzy okazji odwiedziłaś stolicę;)))
OdpowiedzUsuńMiss Weg, zgadza się, dużo się zmieniło, od kiedy byłam tam ostatnio:)
OdpowiedzUsuńŚwietny post! :) Aż mi szkoda było jak dobrnęłam do końca! :) Gratuluję wypadu. :*
OdpowiedzUsuńświetnie, że się zdecydowałaś jechać ! świetna relacja :) życzę więcej takich zaproszeń, wydaje się to interesującym i nowym (?) punktem w blogowaniu kosmetycznym :) pozdrawiam ciepło ;)
OdpowiedzUsuńGratuluje i zazdroszczę, super sprawa :)
OdpowiedzUsuńJa też ubolewam że nie ma u nas TBS,MAC ale powstało coś w stylu lola cupcake, nazywa się Cupcake Street i idę w tygodniu spróbować ;)
Czy ja dobrze widzę, że w drugim kolażu, w prawym dolnym zdjęciu widać Anulę? :) A raczej tył jej głowy ;)
OdpowiedzUsuńSonnaille, dzięki i cieszę się, że się podobało:)
OdpowiedzUsuńkobieta przed 30, mam nadzieję, że będzie więcej okazji do takich relacji:)
dezemka, w Poznaniu? gdzie???!!!:)
kosodrzewina, tak, to jej tył głowy we własnej osobie:D
Gratulacje:) Czekam na więcej zdjęć:)
OdpowiedzUsuńSuper przygoda ;) gratulacje wyróżnienia :)
OdpowiedzUsuńGratulacje! :) Przy okazji- sliczne zdjecia ;)
OdpowiedzUsuńU mnie nowa notka, zapraszam :)
kobiecewariacje, więcej raczej nie będzie, wybrałam te najładniejsze;)
OdpowiedzUsuńPysiaPatrysia, faktycznie, przygoda była przednia:D
Katsuumi, dzięki:)
Zostałaś przeze mnie nominowana do One Lovely Blog Award. Na http://raisin1989.blogspot.com/ znajdziesz całą instrukcję :)
OdpowiedzUsuńświetny post :)
OdpowiedzUsuńTeż byłam w ten weekend w Warszawie, też w celu niejako związanym z kosmetykami, choć właściwie powód był zupełnie inny... ;)))
OdpowiedzUsuńBardzo lubię twój blog, więc zostałaś przeze mnie otagowana :)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńhttp://el-burda.blogspot.com/2011/07/tag-one-lovely-blog-aword.html
Viollet, może się gdzieś bezwiednie minęłyśmy na ulicy;) świat jest mały:D
OdpowiedzUsuńDziewczyny, dziękuję za taga, brałam w nim już udział, więc pozwólcie, że nie będę się powtarzać;)