sobota, 4 lutego 2012

Co masz do ukrycia?

Spośród moich ostatnich łupów Waszym największym zainteresowaniem cieszył się DERMACOL i zgodnie z życzeniem większości to on będzie bohaterem dzisiejszego posta. Jeśli macie coś do ukrycia: przebarwienia, plamy pigmentowe, cienie pod oczami czy po prostu niedoskonałości skóry ten podkład/korektor może Was zainteresować.


Jest to produkt ekstremalnie kryjący (50% zawartości pigmentu!), stworzony z myślą o profesjonalnych wizażystach pracujących w studiach filmowych, jest hypoalergiczny i dzięki zawartości SPF 30 pomaga chronić cerę przed szkodliwymi wpływami środowiska. Czy jako kosmetyk profesjonalny nadaje się więc do użytku na co dzień? Zdecydowanie tak! DERMACOL świetnie sprawdza się w roli korektora. Produkt ma konsystencję kremowej pasty, do pokrycia wszelkich niedoskonałości wystarczy dosłownie odrobina, co czyni go niesamowicie wydajnym. W moim przypadku rewelacyjnie tuszuje cienie pod oczami, dobrze radzi sobie również z ukrywaniem przebarwień skóry i wyprysków. Jest również całkiem trwały, bez poprawek wytrzymuje na twarzy 6-8 h. Niedoświadczonym zalecam jednak sporą ostrożność, gdyż bardzo, bardzo łatwo przesadzić z ilością i uzyskać tym samym efekt przeraźliwej tapety.

Na zdjęciu poglądowym od lewej "słocz", skupisko pieprzyków na mojej ręce przed i po potraktowaniu DERMACOLem. Mam nadzieję, że zdjęcie nikogo nie zgorszy, bo wiem, że niektórzy nie lubią patrzeć na "takie" rzeczy ;). W ten sposób jednak najlepiej widać, jak bardzo kryjący jest produkt.
 
O DERMACOLu słyszałam już dawno, dawno temu, ale jakoś nigdy nie udało mi się go dostać w żadnym ze stacjonarnych sklepów, ostatecznie zdecydowałam się więc na zakup na allegro. 30 gramowa tubka wraz z przesyłką kosztowała mnie 30 zł, odcień wybrałam w ciemno, uznałam, że jasny, chłodny beż (nr 211) będzie odpowiedni i na szczęście trafiłam w dziesiątkę (orientacyjnie mogę Wam powiedzieć, że mój podkład Revlon Colorstay to Buff, w MAC natomiast jestem NC20).

Podsumowując, jeśli macie coś do ukrycia i do tej pory nie znalazłyście korektora, który pozwoliłby Wam zatuszować niechciane niedoskonałości, wypróbujcie DERMACOL. Myślę, że produkt ten dla wielu może okazać się wybawieniem za niewygórowaną cenę.

54 komentarze:

  1. Zaryzykowałam i kupiłam tester, ale 212 :). Podoba mi się jego krycie u ciebie, cieszę się na listonosza :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przydałby mi się taki korektor. Rozejrzę się za nim.

    OdpowiedzUsuń
  3. ooo, dzięki za recenzję, nie znałam tego produktu i już wiem, że na pewno go kupię! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. o mamo! krycie faktycznie powala! nie wiesz, czy można go dostać w jakichś sklepach, czy może tylko online?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś znajoma trafiła na Dermacol w aptece, pewnie trzeba po prostu pytać.

      Usuń
  5. mam przyjemność go testować (212 ciepły beż)i zgadzam się z Tobą jest świetny, niesamowicie kryje, jest wydajny i w miarę trwały :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dawnooo temu go miałam ale niepamiętam jak sie spisywał,musze znów go kupić;

    OdpowiedzUsuń
  7. muszę go mieć ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. muszę jeszcze dodać odnośnie ramki z boku: mi w duszy gra dokładnie to samo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta piosenka "wisi" u mnie już jakiś czas:)

      Usuń
    2. mi też chodzi ta piosenka po głowie, i w ogóle fajny pomysł - można poczytać i posłuchać muzyki u Ciebie:)

      Usuń
  9. Mam ochotę go wypróbować ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Krycie konkretne, nie ma co :)))

    OdpowiedzUsuń
  11. To się nazywa konkretny kamuflaż :)
    Wychodzi na to, że też powinnam zaopatrzyć się w nr 211 (również używam Revlona Colorstay Buff i jest dla mnie idealny), rozglądam się za ty korektorem od jakiegoś czasu, ale chyba będę zmuszona zamówić go przez internet...

    OdpowiedzUsuń
  12. nie mam aż tak problematycznej cery i nie kryję zazwyczaj nic tak mocno, ale kusi opcja zatuszowania sinych oczu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Również o nim pisałam, przy użyciu Dermacolu robiłam sobie makijaż studniówkowy. :) Kryje niesamowicie, jest świetny. Ja robię sobie kilka kropek na twarz rozprowadzam to zwykłą gąbeczką do makijażu i świetnie wygląda. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Krycie ma rzeczywiście genialne! Muszę poważnie rozważyć zakup. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ale mam smaka na ten dermacol! ja używam revlon 180 sand beige czyli następny po buff, jak sądzisz, który odcień byłby dobry w takim razie? zawsze mam problem z doborem kolorów;/ pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja używam albo Buff, albo San Beige, myślę, że obu przypadkach 211 dobrze się sprawdzi, bo kolor stapia się ze skórą

      Usuń
    2. dzięki bardzo za odp:)

      Usuń
  16. ja tez ostatnio kupilam 3 tubki :) fajne, jesli chce sie niskim kosztem osiagnąć super efekt

    OdpowiedzUsuń
  17. Szok! Nie wiedziałam, że on ma takie krycie! Co prawda mi aż takiego nie trzeba, jednak dobrze wiedzieć :)) tak na wszelki wypadek.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Dermacol jest świetny, tylko trzeba go dobrze rozprowadzić, rozetrzeć, wklepać- wtedy zdziała cuda.

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam ten korektor. Jako jedyny sprawdzil sie na moje cienie pod oczami. Ja mieszkam w Łodzi i można dostać go w wielu małych drogeriach.

    OdpowiedzUsuń
  20. o ja ;o chyba bede musiala w niego zainwestowac bo normalnie oczy mi wyszly jak zobaczylam jakie ma krycie :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Zdecydowanie fantastyczne krycie na zdjęciach

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja już od dawna przymierzam się do jego kupna, ale nie chciałam na allegro. Popytałam w małych drogeriach i okazało się, że w jednej był, ale nie było koloru, który chciałam. Czy możesz mi powiedzieć, czy jak stosujesz go pod oczy to nie wygląda źle? Nie zbiera się brzydko, wiadomo pod oczami skóra jest cienka i czasem u mnie korektor brzydko wygląda więc się tak zastanawiam. A po drugie czy on bardzo podkreśla suche skórki, mam problem z trądzikiem i stosuje maści od dermatologa i wiadomo przy wysuszaniu krostki, ta skóra wygląda jak wygląda i się zastanawiam czy on nie będzie bardzo tego podkreślał. I jeszcze jak z jego trwałością? Dużo czytałam o tym podkładzie (ja chce go bardziej stosować jako korektor), ale jakoś nie bardzo doczytałam jak z jego trwałością na buzi i czy się po nim buziak mocno świeci?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie Dermacol pod oczami sprawuje się dobrze, trzeba jednak naprawdę uważać z ilością, bo ma tendencję do wchodzenia w zmarszczki, skórki będzie prawdopodobnie podkreślał jak każdy korektor, co do trwałości, to mam skórę mieszaną i zasadniczo nic nie mogę mu zarzucić, trzyma się dobre kilka godzin.

      Usuń
    2. Ja sporo nakładam go pod oczy i przypudrowuję, więc trzyma się bardzo dobrze. Gorzej tylko, że trochę zapycha skórę. I trzeba zainwestować w dobry żel oczyszczający, bo może sie pogorszyć stan cery. Ja swoją tubkę mam od 2 lat, a używam codziennie i jeszcze jest ok. 25 opakowania, więc wydajność zdumiewająca. Mam bardzo jasną skórę i numerek 210. Zgadzam się z przedmówczyniami, że jest trudny na początku w użyciu, ale łatwo i szybko można się "wprawić". On nie zbiera się w zmarszczkach, tylko że trzeba go pędzelkiem (albo palcami)lekko wklepywać. Można też połączyć z odrobiną fluidu, a krycie będzie wspaniałe.
      Ogólnie świetny kosmetyk w śmiesznej cenie, polecam :)

      Usuń
    3. Dziękuję dziewczyny. Skuszę się w takim razie, tylko muszę przemyśleć, gdzie mi najtaniej wyjdzie. Tam gdzie pytałam pani zaśpiewała mi 22zł i tak myślę czy w innych sklepach spotkam się z takimi cenami, czy to tylko tam, bo wydaje mi się, że on powinien być trochę tańszy. Nio nic najwyżej zakupie na allegro. Używam podkładu Revlon Colorstay w kolorze 180 Sand Beige i przymierzam się do zakupu dermacolu w kolorze 212 mam nadzieje, że będzie ok.

      Usuń
  23. lubię go, od czasu do czasu używam, jednak zbyt ciężki
    mimo,że nie mam problemów ze 'świeceniem się'
    tak po kilku godzinach muszę matowić skórę twarzy
    nie mam tego problemu przy innych podkładach
    ale krycie ma idealne
    ach!

    OdpowiedzUsuń
  24. Uwielbiam go w roli korektora. Jak cztery lata temu miałam potworne problemy z cerą (AZS) to był jedynym , co było w stanie jakoś te zmiany przykryć (i nie zaszkodzić, bo w moim odczuciu jest taki fajnie tłustawy;) ). Tylko nie wyobrażam stosowania go na całą twarz jako podkład. Bałabym się, że nie da się zmyć albo coś ;).

    OdpowiedzUsuń
  25. o kurcze, efekt jet powalający!:O nie słyszałam nigdy o dermacolu, ale widzę, że czas się nim zainteresować i wreszcie pozbyć się cieni pod oczami:D

    OdpowiedzUsuń
  26. O łał!!! Czyli jednak mam szansę na gładką, jednolitą cerę! Kupiłam ostatnio co prawda korektor EDM "Multitasking", ale nie ma takiego krycia jak to tu (jest za to rewelacyjny jako baza pod cienie do powiek)! Idę na allegro się rozejrzeć (a nie miałam do końca marca nic kupować takiego :P ). Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  27. musi mieć moc, ale ja bałabym się go używać, żeby nie wywołać efektu maski

    OdpowiedzUsuń
  28. ja też uwielbiam dermacol, ale u mnie sprawdza się przede wszystkim na twarz, super efekt,chyba nawet bije na głowę niejeden korektor z "wyższej półki" ;)pod oczy, hm... u mnie dość nieładnie zbiera się,tu dalej szukam swojego grala na moje okropne cienie pod oczami;( .dla osób w MACu NW25 odpowednik dermacol 215.jak zwykle fajny post,gratuluję;)Natasza

    OdpowiedzUsuń
  29. i jeszcze jedno-dla niezdecydowanych w kolorach dermacolu ja zamawiając na allegro znalazłam wersje 4g, to są takie małe testery(nie wiem ,czy teraz też są dostępne).klor wybrałm dobry,ale nawet się cieszę, że taka mała tubka,bo idealnie mieści mi się w kosmetyczce, na wypadek "awarii" ;-) Natasza

    OdpowiedzUsuń
  30. Od bardzo dawna chcę kupić dermacol, ale niestety nigdzie nie mogę go dostać :( Chyba niedługo też kupię go przez allegro.

    OdpowiedzUsuń
  31. Świetne krycie. Nie wchodzi w zmarszczki ? bo jak jest dobry pod oczy to dla mnie najważniejsza informacja.

    OdpowiedzUsuń
  32. już tyle o nim słyszałam, muszę go w końcu kupić;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja znalazłam go w sklepie stacjonarnym, dałam chyba 22 zł :) mam kolor 213, ciepły beż. Jest ciężki i może zapychać, gdyż w składzie ma np. parafiinum liquiudum, ale jak się go rozbełta albo w formie korektora super.

    OdpowiedzUsuń
  34. Otworzyłam dwa posty i pomyliłam komentarze... Hahaha :D To jeszcze taz... Wow! Nie sądziłam, że to taki ciekawy produkt! Wprawdzie nie potrzebuję aż takiego krycia, ale może jeśli natknę się na niego przy okazji innych zakupów, to pewnie go capnę z ciekawości :D

    OdpowiedzUsuń
  35. naprawdę dobra sprawa. używam koloru 208 i jestem zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  36. dziewczyny zobaczcie na skład dermacolu- tragedia!!!! same oleje mineralne... ja bym tego nawet na rękę nie położyła...

    OdpowiedzUsuń
  37. Właśnie przyszła do mnie przesyła z Dermacolem i od razu powiem: MASAKRA! Krycie, jakiego nigdy wcześniej nie widziałam, mam ogromne problemy z cerą, a jeśli użyję go jako korektora to właściwie, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, moja twarz wygląda jakby nigdy nie skalała jej żadna krostka! Nie polecam jednak nakładania go na całą buzię. Ja tak zrobiłam, bo z rozpędu nabrało mi się za dużo produktu na palec i kiedy go rozsmarowałam (co nie było łatwe) moja cera, owszem, była jednolita, ale wyglądałam jak w teatralnej masce. Co więcej, on jest naprawdę wodoodporny, też się o tym przekonałam :] polecam więc jako korektor wszech czasów, bo naprawdę jest nieziemski!

    OdpowiedzUsuń
  38. Można kupić Dermacol w jakimś sklepie czy możliwy jest tylko zakup przez internet ? ;d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami można go spotkać w małych drogeriach "no name" i aptekach

      Usuń
  39. W Poznaniu Dermacol można kupić w sklepie z perukami przy Placu Bernardyńskim :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...