poniedziałek, 31 października 2011

Upominek

W ramach współpracy z firmą Sigma otrzymałam ostatnio drobny upominek. Dawno nic mnie tak nie zauroczyło. Sigma, która słynie przede wszystkich ze swoich do złudzenia przypominających MACowe pędzli, wykazała się prawdziwą dbałością o cieszące oko szczegóły. Zobaczcie same...


Upominek, choć skromny, był przepięknie zapakowany, ulotki kolorowe, przyciągające wzrok, przewiązane różową wstążką, pędzel zapakowany w turkusowy woreczek i plastikową osłonkę, do tego odręcznie napisana kartka zaadresowana do odbiorcy. Mimo że podobne paczki dostaje z pewnością mnóstwo dziewczyn, poczułam się wyjątkowo.

W paczce znalazłam m. in. pędzel z syntetycznego włosia F80 Flat Top Kabuki (cena: 16$). Ucieszyłam się bardzo, bo pędzla tego typu do tej pory w swojej kolekcji nie miałam. Jest to narzędzie idealne do nakładania płynnego, kremowego lub sypkiego podkładu. Flat Kabuki pozwala zaaplikować produkt równomiernie, bez smug, zapewniając dobre krycie oraz efekt "airbrush". Pędzel jest bardzo solidny, włosie jest gęste, nie wypada ani podczas aplikacji, ani podczas mycia. Swego czasu o pędzlach Sigma krążyły różne opinie. Po pewnym okresie zachwytu, zaczęto narzekać przede wszystkim na ich jakość i trwałość. Flat Kabuki to jednak nie jedyny pędzel tej marki, który posiadam. Od dwóch lat każdego dnia używam przeróżnych pędzli z dużego zestawu i jestem bardzo zadowolona. Pędzle w dalszym ciągu są niemalże jak nowe, w każdym calu warte swojej ceny.

Jak już wspomniałam, Sigma wykazuje niezwykłą dbałość o szczegóły. Przyjrzycie się wygrawerowanemu na skuwce logo firmy oraz solidnej, czarnej rączce. Urzeka mnie taka precyzja wykonania! Lubię, kiedy produkt jest nie tylko funkcjonalny, ale również najzwyklej w świecie ładny ;).

Drugim upominkiem, który znalazłam w paczce, była paletka cieni do powiek Dare, Bare, Flare, w której znalazły się trzy odcienie: Reveal, Act i Oversee. Cienie Sigma to dla mnie kompletna nowość, nigdy wcześniej nie miałam okazji ich testować, słyszałam na ich temat natomiast mało pochlebne opinie, m. in. że są bardzo błyszczące i lubią się osypywać. 


Mimo wszystko produkt bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Najwyraźniej firma w ostatnim czasie zmieniła formułę promowanej przez siebie kolorówki. Cienie mają piękne kolory o satynowym wykończeniu, są idealnie napigmentowane i bardzo dobrze się rozcierają. Jestem naprawdę pod wrażeniem! Tak prezentują się poszczególne odcienie:
Od góry: Reveal, Act, Oversee
Oferta na oficjalnej stronie Sigma Makeup jest chwilowo bardzo bogata. Nie miałam pojęcia, jak bardzo w ostatnim czasie marka powiększyła swój asortyment. Chętnie przygarnęłabym jeszcze kilka cudeniek... Może Mikołaj mi coś przyniesie ;))).
 
P.S. Ambasadorką marki może zostać w zasadzie każda blogerka (aczkolwiek nie wiem, czy każdy, kto dołącza do programu, otrzymuje upominek). Odpowiednie informacje znajdziecie na stronie Sigma Makeup. 

27 komentarzy:

  1. Dostałam właśnie zaproszenie, ale zignorowałam, może niesłusznie. Jakoś nie przekonało mnie to wszystko. Ale jak widzę na twoim przykładzie, program działa i ma się dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. MattersAtAll, ostatnio mój ulubiony, w połączeniu z Reveal wygląda świetnie.

    Julia Natalia, do programu może przystąpić każdy:)

    cammie, ja nie zamierzam nikogo nakłaniać do kupowania pędzli za moim pośrednictwem, przyznam, że skusił mnie upominek i nie żałuję;)

    paulus6c, sama jestem zaskoczona, jak bardzo je polubiłam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. wiesz, że mnie skusiłaś i się zarejestrowałam? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mizz, też ciesze się pędzlem od Sigmy :) Podoba mi się, że jest solidnie wykonany, ciężki i dopracowany w każdym szczególe (zwłaszcza sygnaturka na skuwce :))
    Paletka bardzo fajna, turkus przypadł mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Julia Natalia, cieszę się:)

    Idalia, a mi najbardziej przypadł do gustu brązik i miedź, turkus to nie do końca mój odcień, choć w opakowaniu prezentuje się pięknie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Również zazdroszczę ;) Paletka cudo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję! I zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Myślałam ostatnio o kupieniu sobie nowego Flat Topa, może się zdecyduję na Sigmę. Z pędzlami "Maestro" mam niezbyt przyjemne doświadczenia (STRASZNIE wypada włosie), więc raczej już od nich nic nie kupię.

    OdpowiedzUsuń
  9. dlugadrogadodomu, pędzel jest naprawdę solidny, jeśli jednak szukasz czegoś łatwiej dostępnego, może spróbuj z Hakuro?

    OdpowiedzUsuń
  10. Jest to jakaś myśl, dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne te cienie, ten rudawy najbardziej mi się podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Hej Kochana:)) Ja też dostałam zaproszenie ale nie miałam czasu go ogarnąć:D Masz piękne zdjęcie w avatarku!!chyba przeoczyłam totalną metamorfozę:D

    OdpowiedzUsuń
  13. Kolory wglądają świetnie ! : )
    Bardzo bym chciała pędzel do nakładania podkładu ( właśnie taki:) ) , ale boję się, że zrobię sobie krzywdę ;p

    OdpowiedzUsuń
  14. super niespodzianka :) ja bardzo lubie pedzle sigmy i aktualnie czekam na dwa kolejne :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mizz, właśnie o te upominki mi chodziło :) Z maili nie wynikało, że będą mieli aż taki gest. Interesuje mi zwłaszcza pędzel, bo wiele dobrego o pędzlach tej marki słyszałam, a jakoś nigdy nie miałam z nimi do czynienia.

    OdpowiedzUsuń
  16. Brunette, dzięki, totalna metamorfoza nastąpiła prawie rok temu;)

    Caathy, tu nie ma czym sobie zrobić krzywdy:)

    maus, ciekawa jestem, jakie zamówiłaś, pewnie wkrótce przeczytam o nich na Twoim blogu;)

    cammie, w sumie mam 13 pędzli Sigmy i może dwa z całego zestawu nie spełniają w pełni moich oczekiwań, świetny produkt za cenę do przyjęcia, polecam! może jeszcze nie jest za późno, żeby skorzystać z zaproszenia:)

    OdpowiedzUsuń
  17. oo zazdroszcze ;d
    bardzo ładne cienie ;d;d

    OdpowiedzUsuń
  18. a mogłabyś przybliżyć na czym ten program polega? :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Pralka, wszystkie informacje znajdziesz na stronie Sigmy:)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...